Trudna sytuacja Patryka Klimali

Po transferze z Jagiellonii do Celtiku, Patryk Klimala miał spore kłopoty z odpowiednią aklimatyzacją. Po części, był to efekt bariery językowej. Gdy wydawało się, że po kilku miesiącach, 22-latek zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę, sytuacja z meczu eliminacyjnego do Ligi Mistrzów sugeruje zupełnie inny scenariusz. Napastnik nie wszedł na murawę w starciu z Ferencvaros.

Niekwestionowaną jedynką w szkockiej ekipie w kontekście pozycji snajpera jest Odsonne Edouard. Francuski napastnik był bardzo ważnym ogniwem zespołu w trakcie sezonu 2019/2020. 22-latek zdobył 22 bramki w 27 ligowych meczach. Nową kampanię Edouard także rozpoczął w imponującym stylu. Zawodnik strzelił bowiem trzy gole w lidze oraz zaliczył jedno trafienie w Lidze Mistrzów.

Z powodu kontuzji, Edouard opuścił starcie z Ferencvaros. Neil Lennon nie zdecydował się wprowadzić innego napastnika do pierwszego składu, wystawiając na tej pozycji nominalnego pomocnika.

Bez gry

Celtic w najgorszy możliwy sposób rozpoczął starcie z węgierskim klubem. Już w 7. minucie rywalizacji drużyna Ferencvaros wyszła na prowadzenie. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Taki rezultat jasno sugerował, iż szkoleniowiec zespołu z Glasgow przeprowadzi zmiany.

Dopiero w 78. minucie potyczki trener Celtiku zdecydował się wprowadzić nowego zawodnika. Na murawę nie wybiegł jednak Patryk Klimala. Szkoleniowiec postawił bowiem na Albiana Ajetiego, nowego piłkarza zespołu.  Polak ostatecznie spędził cały mecz na ławce rezerwowych.

Wypożyczenie?

Jeśli sytuacja z napastnikami w szkockim klubie nie ulegnie zmianie (Odsonne Eduard wzbudza spore zainteresowanie), Patryk Klimala najprawdopodobniej będzie musiał poszukać sobie drużyny, w której otrzyma szansę na regularną grę.

 

Komentarze

komentarzy