Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, iż Pep Guardiola jest definicją sukcesu. Hiszpan w każdym klubie, w którym pracował, zdobywał jakieś trofea. Podobnie jest w Manchesterze City. 48-latek w kontekście pracy w danej drużynie, ma pewną charakterystyczną cechę. Nie spędza w zespole dłużej, niż cztery lata. Czy tym razem będzie podobnie?
Coraz głośniej i śmielej mówi się o ewentualnym rozstaniu Hiszpana z ekipą „The Citizens”. Klub z Etihad Stadium nie dominuje już tak ligi, jak jeszcze dwa lata temu. Co więcej, podopieczni Guardioli zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli, a kwestia obrony mistrzostwa wydaje się sprawą zamkniętą. Pep może zatem skupić się na jednym celu, który idealnie zwieńczyłby dzieło.
Mowa oczywiście o Lidze Mistrzów, która do tej pory była dla Manchesteru City nieosiągalna. Guardiola razem z „The Citizens” dwukrotnie odpadł w 1/8 finału oraz także dwukrotnie zakończył zmagania na 1/4 finału. Dla takiego trenera i zespołu o takim potencjale jest to niewątpliwa skaza na honorze.
Biorąc pod uwagę przewagę Liverpoolu nad Manchesterem City, obecny mistrz Anglii śmiało może skierować całe zaangażowanie na europejskie rozgrywki. W szczególności, że w trwającej kampanii trudno wskazać drużynę, która byłaby murowanym faworytem do triumfu w LM. Oczywiście, nadal groźny jest obrońca tytułu, czyli Liverpool. Nie można także zapominać o hiszpańskich ekipach w postaci Barcelony i Realu Madryt. Wydaje się jednak, że „The Citizens” śmiało mogą rywalizować na europejskiej scenie z każdym z wymienionych zespołów.
Gdyby zatem udało się Guardioli wygrać Ligę Mistrzów, zakończenie przygody z Manchesterem City po sezonie 2019/2020 byłoby idealnym momentem. Guardiola zamknąłby okres czterech lat pracy z dwoma tytułami mistrzowskimi oraz triumfem w LM.
Nie można także wykluczyć, iż z samym szkoleniowcem postanowi pożegnać się zarząd „The Citizens”. Od lutego do kwietnia zespół zmierzy się z niezwykle trudnym terminarzem. Podczas trwającego sezonu, Manchester City niejednokrotnie ukazywał, iż ma słabe strony, które mogą wykorzystać rywale. Trzeba zatem mieć na uwadze, że Guardiola może zostać… po prostu zwolniony.
Pomimo zapewnień o dalszej chęci pobytu w Manchesterze, istnieje wiele przesłanek, które sugerują, że Pep opuści po tym sezonie zespół z Etihad Stadium. Czas zweryfikuje wszelkie spekulacje.