UEFA nie dopatrzyła się rasizmu w starciu PSG-Basaksehir!

Ogromne zamieszanie wzbudziła rewanżowa potyczka PSG z Basaksehirem w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów. W pewnym momencie mecz w Paryżu został przerwany, a piłkarze zeszli z boiska. Zdecydowali się to zrobić na znak protestu w związku z postawą rumuńskiego arbitra. Sebastian Coltescu w celu wskazania jednego z zawodników użył słowa „negru”. UEFA ostatecznie dokładnie zbadała sprawę. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, specjalna komisja nie dopatrzyła się rasizmu w zachowaniu sędziego.

Sprawa Coltescu podzieliła piłkarski świat. Część osób uważała, iż rumuński arbiter rzeczywiście posłużył się zwrotem, który można uznać za rasizm. Znalazło się także sporo grono kibiców czy ekspertów, którzy bronili sędziego tłumacząc to tym, że Sebastian Coltescu chciał po prostu zidentyfikować zawodnika na murawie.

UEFA nie dopatrzyła się rasizmu

Całą sprawą zajęła się specjalna komisja UEFA. Jak twierdzi rumuński dziennikarz Emanuel Rosu, który powołuje się na gazetę PRO Sport, UEFA nie dopatrzyła się rasizmu w postawie arbitra. Dlatego też Sebastian Coltescu nie dostanie żadnej kary dyscyplinarnej, podobnie jak inni sędziowie, którzy pracowali przy tym spotkaniu.