Real Madryt podczas obecnego okienka transferowego wydał ponad 300 milionów euro. Nic zatem dziwnego, że „Królewscy” chcąc dokonać zakupu środkowego pomocnika starają się nieco oszczędzić. Przekonał się o tym Ajax, który stawia twarde żądania w sprawie transferu Donny’ego van de Beeka.
Zgodnie z informacjami dziennika „Marca”, 22-latek jest wyceniany przez ekipę z Amsterdamu na 65 milionów euro. Real z kolei jest skłonny zaoferować 15 milionów euro mniej. Póki co to dość spora rozbieżność w cenie, ale negocjacje nadal trwają i znalezieniu kompromisu jest bardzo możliwe.
Van De Beek jest postrzegany jako o wiele tańsza alternatywa Paula Pogby, który może kosztować nawet 150 milionów euro. Dodatkowo Francuz z pewnością chciałby zarabiać podobne pieniądze jak w Manchesterze United, co tylko i wyłącznie zwiększa środki przeznaczone na tę transakcję. Póki co w kontekście mistrza świata z 2018 roku nie padły żadne konkrety, a zawodnik za około dwa tygodnie ma wrócić na przygotowania do sezonu z „Czerwonymi Diabłami”.
Alternatywą pozostaje także osoba Christiana Eriksena, za którego trzeba będzie także zapłacić kwotę w okolicach 80-90 milionów euro. Real po ogromnych letnich wydatkach musi zacząć sprzedawać i możliwe, że dopiero po pewnym zarobku, Florentino Perez będzie bardziej rozrzutny, tak jak miało to miejsce w przypadku innych piłkarzy.
Dla Ajaksu sprzedaż Van de Beeka będzie kolejnym ogromnym zastrzykiem pieniędzy. W styczniu do Barcelony za 86 milionów euro oficjalnie przeniósł się Frenkie De Jong, zaś bliski przenosin do Juventusu jest Matthijs De Ligt. Transfer defensora ma opiewać na około 75 milionów euro. Oznacza to, że mistrz Holandii za trójkę swoich zawodników otrzyma grubo ponad 200 milionów euro.
