Nieco inaczej Victor Moses wyobrażał sobie swoją przyszłość po całkiem udanym wypożyczeniu w Interze. Nigeryjczyk miał nadzieję, że kolejny sezon również spędzi w Mediolanie. Tak się jednak nie stało. W związku z zamkniętym oknem w większości europejskich lig, 29-latek nie miał zbyt dużego wyboru. Według ostatnich doniesień mediów piłkarz Chelsea trafi na rok do Spartaka Moskwa.
W momencie, gdy ekipę „The Blues” prowadził Antonio Conte, Victor Moses był ważnym ogniwem zespołu. Przy zmianie trenera, Nigeryjczyk stracił swoją pozycje w klubie. Efekt był taki, iż pod koniec stycznia 2019 roku Moses udał się na wypożyczenie do Fenerbahce. W lidze tureckiej Moses spędził rok. Po zawodnika pod koniec stycznia zgłosił się Antonio Conte, który od kampanii 2019/2020 jest szkoleniowcem Interu.
Moses nie zastanawiał się długo. 29-latek zdecydował się na ponowną współpracę z trenerem, pod wodzą którego spisywał się najlepiej. W trakcie rozgrywek 2019/2020, Victor Moses rozegrał łącznie 12 spotkań w Serie A, notując aż 5 asyst.
Victor Moses trafi do Spartaka Moskwa
Nigeryjczyk miał nadzieję, że sezon 2020/2021 również spędzi w Interze. Antonio Conte chciał sprowadzić 29-latka do zespołu, jednakże w wyniku braku porozumienia między klubami, Moses ostatecznie nie trafił do Mediolanu. Taki rozwój sytuacji mocno pokomplikował sytuację zawodnika. Nigeryjczyk nie ma bowiem szans na grę w Chelsea.
Według ostatnich doniesień mediów, Moses zmieni ostatecznie klub. Jak informuje Fabrizio Romano, piłkarz będzie reprezentować barwy Spartaka Moskwa. W Rosji okno transferowe nadal jest otwarte, dlatego transakcja może dojść do skutku.