To nie był najlepszy mecz w wykonaniu Realu Madryt. Królewscy długo się męczyli z Sevillą. Ba, przez długi czas byli zespołem gorszym. Mieli jednak w swoim składzie Brazylijczyka. Vinicius Junior w końcówce meczu błysnął swoim geniuszem i dał trzy punkty!
To był niezwykle ważny mecz dla Los Blancos. Kilka godzin wcześniej swoje spotkanie przegrał Real Sociedad. To oznaczało, że triumf na Bernabeu pozwoli odjechać rywalom na odległość ponad jednego meczu w tabeli. Początek należał jednak do gości. Już w 12. minucie Rafa Mir mierzonym strzałem głową po rzucie rożnym dał prowadzenie Sevilli. Wyrównał Karim Benzema, który z bliska dobił strzał Edera Militao i wykorzystał fatalny błąd Bono.
W drugiej połowie kluczowy cios zadał Vinicius Junior. Brazylijczyk przyjął piłkę na lewej stronie boiska. Zszedł do środka, minął rywal i huknął nie do obrony. Brazylijczyk strzelił swojego 9. gola w lidze. Jest drugi w klasyfikacji strzelców i traci dwa gole do Karima Benzemy.
Panie i Panowie, VINÍCIUS JÚNIOR! 🔥🔥🔥
Niesamowita akcja i przepiękne trafienie Brazylijczyka! 😍 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/AUrWMz1XpI
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) November 28, 2021
Trudny grudzień
Real Madryt zakończył listopad trudnym meczem, ale w grudniu nie będzie miał łatwiej. W środę czeka go zaległy mecz z Athletikiem Bilbao, kilka dni później najmocniejszy baskijski klub – Real Sociedad. Potem mecz o pierwsze miejsce w grupie Ligi Mistrzów z Interem, derby z Atletico. Tuż przed świętami jeszcze starcie z Cadizem i wyjazd do Bilbao. Karim Benzema i Vinicius Junior muszą być w wysokiej formie na taki maraton hitów.
