Vinicius Junior jest uważany za jednego z największych talentów z rocznika 2000 na świecie. Brazylijczyk nie cieszy się jednak ostatnio zaufaniem ze strony Zinedine’a Zidane’a i zaczyna się mówić głośno o jego wypożyczeniu.
Lewy skrzydłowy po raz ostatni wyszedł w pierwszym składzie w spotkaniu z Mallorcą. Od tamtej pory wchodził co najwyżej na końcowe minuty. Łączny czas zawodnika na placu gry od meczu, które zakończyło się sensacyjną porażką Realu, wynosi niespełna godzinę. Nie powinno to specjalnie dziwić, gdyż Brazylijczyk do tej pory nie zachwycał – bramka i asysta w jedenastu meczach to mało.
Dostrzega to Zinedine Zidane, który obecnie domaga się wypożyczenia Viniciusa. Co więcej, francuski trener planował taki ruch już latem, aczkolwiek nie zgodził się na to Florentino Perez.
Jednym z głównych zainteresowanych Brazylijczykiem w letnim oknie transferowym był… Ronaldo. Legenda brazylijskiej piłki widziała skrzydłowego w klubie, którego jest właścicielem, czyli Realu Valladolid.
Już wiadomo, że w spotkaniu Ligi Mistrzów Real Madryt – Paris Saint-Germain Viniciusa nie zobaczymy.
Fot. YouTube
