W Valencii po staremu. Javi Gracia zwolniony z klubu

Dość rzadką praktyką jest zwalnianie trenera na cztery kolejki przed końcem sezonu. W szczególności, gdy klub ani nie walczy o europejskie puchary, ani nie musi specjalnie drżeć o utrzymanie. Valencia lubi jednak przecierać nowe szlaki. To właśnie ekipa „Nietoperzy” pożegnała się z trenerem. Zwolniony został Javi Gracia. 

Od początku przygody Gracii z Valencią, relacje szkoleniowca z zarządem były dalekie od doskonałych. Hiszpan otrzymał bowiem deklarację, iż klub zostanie wzmocniony odpowiednimi zawodnikami. Tymczasem z zespołem pożegnali się Rodrigo, Ferran Torres, Goeffrey Kondogbia, Francis Coquelin czy Dani Parejo, a Valencia nie zdołała sprowadzić odpowiednich następców.

Javi Gracia zwolniony z klubu

Nic dziwnego, że Valencia nie przypominała zespołu z poprzednich sezonów i zajmuje miejsce w drugiej części tabeli. W ostatnim czasie wyniki drużyny były bardzo kiepskie. Wystarczy powiedzieć, że ekipa „Nietoperzy” nie wygrała żadnego z sześciu ligowych meczów, notując trzy remisy i trzy porażki. Zarząd miał zatem pewne podstawy, by pożegnać się ze szkoleniowcem.

Zwolnienie Gracii i tak wzbudza pewne zaskoczenie. Po pierwsze, nastąpiło to na ostatniej prostej sezonu, gdy pozostały raptem cztery kolejki do zakończenia kampanii. Po drugie, jeśli wierzyć mediom, Javi Gracia miał dostać znacznie mniejszą rekompensatę za zwolnienie, jeśli nastąpiłoby to po kampanii 2020/2021. Najwidoczniej klub nie zamierzał czekać i wolał zapłacić więcej pieniędzy już teraz.

Do końca sezonu funkcję trenera będzie pełnić Salvador Gonzalez „Voro”.

Komentarze

komentarzy