W marcu miały odbyć się baraże do Euro 2020. Jak wiadomo, cały turniej został przełożony na kolejny rok, a walka o ostatnie miejsca na tej wielkiej imprezie także nastąpi dopiero za kilka miesięcy. Reprezentacje, które znalazły się w barażach, mogą dokonać zmian w kontekście selekcjonerów. Na taki krok nie zdecydowała się Bośnia i Hercegowina, która podpisała nową umowę z Dusanem Bajevicem. Inaczej wygląda sytuacja w Irlandii Północnej. Tutaj z funkcji zrezygnował Michael O’Neill.
Dusan Bajevic niedawno objął reprezentację Bośni i Hercegowiny. 71-latek został bowiem szkoleniowcem tej kadry pod koniec grudnia 2019 roku. Były trener m.in. PAOK-u Saloniki początkowo miał poprowadzić drużynę tylko w meczach barażowych, a ewentualny sukces sprawiłby, że Dusan pojechałby z reprezentacją na mistrzostwa europy.
Skoro baraże zostały przełożone, to posadę jak na razie zachowa doświadczony selekcjoner. Federacja Bośni i Hercegowiny zakomunikowała, iż umowy Bajevica oraz jego sztabu szkoleniowego zostały przedłużone. Informacji na temat dokładnych szczegółów kontraktów nie ma, jednakże można przypuszczać, że Dusan Bajevic z pewnością poprowadzi reprezentację w meczach Ligi Narodów czy barażach, w których zmierzy się z Irlandią Północną.
Co ciekawe, właśnie u rywala Bośni nastąpiła zmiana. Michael O’Neill nie jest już selekcjonerem kadry. Tę decyzję podjął sam trener, który prowadził reprezentację od grudnia 2011 roku. 50-latek od końcówki listopada ubiegłego roku dzielił rolę selekcjonera z funkcją trenera w Stoke City. Natłok obowiązków spowodował, iż Michael O’Neill zrezygnował ze stanowiska, które sprawował dłużej.
Razem z Irlandią Północną, Michael O’Neill wystąpił na Euro 2016, w którym kadra odpadła w 1/8 finału z Walią.