Czy Wenger wróci kiedyś na Emirates Stadium? Zaskakująca deklaracja Francuza

Arsene Wenger

Arsene Wenger bez wątpienia zapisał się na kartach historii Arsenalu. Pod wodzą francuskiego szkoleniowca, „Kanonierzy” rozegrali sezon bez porażki. Sukcesy zespołu w czasie pracy Wengera sugerują, że 70-latek z pewnością jest mile widziany na Emirates Stadium. Problem w tym, że sam szkoleniowiec nie zamierza odwiedzić obiektu byłej ekipy.

Wenger dostarczył kibicom wielu miłych chwil. W czerwcu 2018 roku Francuz opuścił Arsenal po 22 latach pracy. W czasie pobytu w Londynie, Arsene razem z zespołem trzykrotnie sięgnął po mistrzostwo kraju, siedmiokrotnie zdobył Puchar Anglii, a także siedem razy cieszył się z Superpucharu Anglii, który znany jest powszechnie jako Tarcza Dobroczynności.

Wenger nie odwiedzi Emirates Stadium

W trakcie rozmowy z beIN Sports, Arsene Wenger został zapytany o to, czy kiedykolwiek wróci na Emirates Stadium. Słowa Francuza mogą zaskoczyć wielu kibiców – Czy kiedykolwiek wrócę na Emirates Stadium? Zawsze powtarzałem, że w momencie zakończenia pracy w klubie, to będzie całkowite rozstanie z klubem. To decyzja, którą podjąłem.

Prowadziłem zespół w 1235 meczach. Mam dobre i złe wspomnienia. Zawsze staraliśmy się bronić wartości klubu. Myślę, że to nam się udało – zakończył Wenger.

Liverpool nie powtórzy wyczynu Arsenalu

Praca Wengera w Arsenalu zostanie zapamiętana przede wszystkim przez pryzmat sezonu bez porażki. W trakcie kampanii 2019/2020, Liverpool miał szansę powtórzyć wyczyn „Kanonierów”. Ostatecznie, zespół Kloppa zanotował porażkę z Watfordem. Na temat tego meczu także wypowiedział się Wenger – Tak, poczułem pewną satysfakcję. Zawsze lubimy być wyjątkowi. Chcemy osiągać coś, czym nikt inny nie może się pochwalić. Liverpool rzeczywiście mógł to zrobić. Porażka „The Reds” pokazuje, jakie to osiągnięcie jest wyjątkowe. 

W dniu, kiedy Liverpool przegrał z Watfordem otrzymał mnóstwo wiadomości od sympatyków Arsenalu – zdradził Wenger.

Komentarze

komentarzy