Ostatnie miesiące nie są zbyt łaskawe dla Barcelony. Obecny zarząd klubu jest notorycznie krytykowany przez kibiców, którzy mają dość rządów Josepa Marii Bartomeu. Dziś jednak mistrz Hiszpanii podjął decyzję, która na pewno w pewnym sensie ociepli wizerunek całej instytucji.
Zarząd hiszpańskiej drużyny potwierdził we wtorek, że sprzeda prawa do nazwy Camp Nou i przekaże cały dochód z tej akcji na rzecz walki z globalną pandemią. Camp Nou to największy stadion w Europie z liczbą 99 tysięcy miejsc. Do tej pory nigdy nie posiadał jednak sponsora od momentu otwarcia go w 1957 roku.
– Chcemy wysłać światu wiadomość. Po raz pierwszy ktoś będzie miał okazję umieścić swoją nazwę w tytule naszego stadionu, a dochody z tego tytułu trafią do całego świata z ramienia naszej klubowej fundacji. Inicjatywa powstała w sytuacji awaryjnej. Uważamy, że musimy szybko reagować w tej sprawie – stwierdził Jordi Cardoner, jeden z zarządców Barcy.
Klub planował czekać na sprzedaż praw do stadionu do sezonu 2023-24. Do tego czasu Barcelona ma nadzieję uzyskać umowę ze sponsorem o wartości 300 milionów euro za 25-letni kontrakt. Ma to pomóc wyremontować stadion oraz inne klubowe obiekty
Cardoner stwierdził, że Barcelona wysłucha ofert firm i prywatnych fundacji. Klub rozpocznie przetarg na grupę zainteresowanych sponsorów, którzy mogliby zapewnić jeszcze więcej środków na walkę z koronawirusem. Póki co nie została oszacowana liczba, jaką fundacja ma zarobić na tej jednorazowej sprzedaży. Jednak biorąc pod uwagę liczbę fanów zespołu, którzy co tydzień oglądają mecze, to Camp Nou jest jednym z najbardziej pożądanych miejsc na mapie Europy jeśli chodzi o rozgrywki sportowe.
Do podpisania umowy ma dojść w nadchodzących tygodniach. Nazwa Camp Nou zostanie utrzymana, a do niej zostanie dołączony kolejny człon.
Taka decyzja przypomina działanie z 2006 roku, kiedy logo UNICEF powędrowało na przód koszulki Barcelony, która także nigdy wcześniej nie miała sponsora. Pięć lat później logo fundacji zostało przeniesione na tył trykotu, a Barca sprzedała prawa innemu sponsorowi – Qatar Airways. Mimo to nadal klub z Hiszpanii przekazuje na rzecz UNICEF dwa miliony euro rocznie.