„Wstrząsająca” kara. Czego nie zrobi Barcelona z powodu 300 euro grzywny?

Stało się. Barcelona otrzymała karę za swoje niewłaściwie zachowanie w momencie operacji sprowadzenia Griezmanna do klubu. W tym jednak wypadku, słowo kara jest mocną przesadą. Komitet ds. Rozgrywek postanowił nałożyć grzywnę w wysokości 300 euro. Tak, słownie trzystu, bez żadnych tysięcy czy milionów. No cóż, skoro sankcja jest śmieszna, to czas również w humorystyczny sposób odnieść się do utraty przez klub takich pieniędzy. Z czego Barcelona będzie musiała zrezygnować?

Nie od dziś wiadomo, że Leo Messi zarabia ogromne pieniądze w Hiszpanii. Wersji jest wiele, więc przyjmijmy założenia L’Equipe, które mówią, iż Argentyńczyk inkasuje (przed odliczeniem podatku) około 8,3 miliona euro. Rozkładając nieco pensje, jest to 190 euro na minutę. Co to oznacza? Otóż Barcelona ze względu na otrzymaną karę „nie będzie mogła” zapłacić Messiemu wynagrodzenia za niecałe dwie minuty pobytu w klubie. Tak to właśnie wygląda.

Podchodząc już całkowicie humorystycznie. Kwota 300 euro, jaką otrzymała Barcelona w postaci kary może „uniemożliwić” klubowi następujące zakupy:

1) 189 rolek papieru toaletowego marki Foxy. Pozwoliliśmy sobie wziąć cenę z polskiej hurtowni. Kibice odwiedzający Camp Nou lub piłkarze w ośrodku treningowym będą mogli czuć się mocno zawiedzeni, gdy zobaczą w toaletach pewne braki.
2) Około 40 kilo parówek z szynki marki Sokołów. Na stadionach często pojawiają się hot-dogi, a parówka jest nieodłącznym elementem tego dania. Ucierpią zatem kibice, którzy nie kupią tego popularnego przysmaku w trakcie spotkania.
3) Trzy meczowe piłki LaLiga marki Puma. Futbolówki z pewnością przydałyby się w ośrodku treningowym Barcelony. Grzywna założona na „Dumę Katalonii” dotknie również niewinnych, młodych piłkarzy, którzy nie będą mogli trenować z profesjonalnym sprzętem.
4) 300 programów meczowych – Kwota całkowicie orientacyjna. Trudno bowiem dowiedzieć się, ile dokładnie płaci Barcelona za wydruk swojego programu. Ustalmy, że jest to symboliczne euro od sztuki, choć hurtowo, zapewne może być taniej. Tak czy inaczej, kilkuset kibiców „Dumy Katalonii” może nie otrzymać programu, ze względu na brutalną decyzję Komitetu.
5) 2000 butelek wody – Doszliśmy do najbardziej brutalnego momentu. 300 euro kary to kwota, jaką klub mógłby spokojnie wydać na półlitrowe butelki wody, które znalazłyby się na stadionowych stoiskach. Spragniony kibic nie będzie mógł zaspokoić swoich potrzeb.

Przypomnijmy jeszcze raz. Wszystkie wyliczenia są szacunkowe i wybrane do celów poglądowych. Chcemy tylko i wyłącznie pokazać śmieszność kary, jaką skierowano do mistrza Hiszpanii. Zdajemy sobie sprawę, że trzeba wykonywać pewne procedury i Komisja ds. Rozgrywek musiała w jakiś sposób rozwiązać tę sprawę. Trzeba jednak przy takich sytuacjach zachowywać jakikolwiek sens.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy