Gwizdy na stadionach to chleb powszedni. Biorąc pod uwagę inne zachowania kibiców można by się nawet pokusić o stwierdzenie, że gdyby tylko gwizdano, świat byłby piękniejszy. Oczywiście – jednym ze sposobów pomagania swoim ulubieńcom jest podcinanie skrzydeł rywalom. Czasem jednak wszystko idzie za daleko i gwizdy dotykają kogoś, kto na nie nie zasłużył.
Ostatnio przekonał się o tym Kazenga LuaLua. Nie kojarzycie? Nic dziwnego – 28-letni skrzydłowy w Premier League wystąpił tylko siedmiokrotnie, większość kariery spędził w Championship, a obecnie występuje w barwach Luton Town, lidera League One. W ostatnim meczu, wygranym 2:0 z Rochdale, LuaLua w samej końcówce, przy wyniku 1:0, postanowił ukraść nieco czasu i udać się z piłką w kierunku narożnika. W nagrodę za zrozumiałe zachowanie otrzymał porcję gwizdów. Od własnych kibiców. Jeśli można komuś zamknąć usta w ciągu sekundy, LuaLua zaprezentował, jak to robić.
When your team is top of the league, winning 1-0 against 10 men & into stoppage time trying to keep the ball in the corner and you STILL BOO ?? #coyh #ltfc pic.twitter.com/tFBfwlPhC8
— Oh When The Town Podcast (@OhWhenTheTown) March 3, 2019
Kongijczyk w świetnym stylu minął dwójkę rywali, a dwie sekundy później… piłka była w bramce rywala. Tak – LuaLua zanotował asystę. Ciekawe, jak bardzo głupio było wszystkim tym, którzy dosłownie chwilę wcześniej gwizdali na własnego piłkarza.
Swoją drogą dochodzimy tu do typowego przykładu sytuacji, w której klubowi idzie… za dobrze. Dobrze wiemy, jakie obrazki mają czasem miejsce na Camp Nou czy Santiago Bernabeu, kiedy drużyna zagra kilka gorszych spotkań. I nieważne, że przez lata daje radość i – co najważniejsze – trofea. Z Luton jest podobnie. „The Hatters” jako beniaminek pewnie zmierzają do Championship, bijąc przy tym klubowe rekordy. Zespół znajdujący się 50 km na północ od Londynu jest niepokonany w lidze już od 22 kolejek. Sądząc po reakcji kibiców, gwiżdżących na swojego zawodnika przy prowadzeniu w 90. minucie, nie ma innej opcji niż mistrzostwo Anglii w 2021 roku.