Xavi podgrzewa temat swojego powrotu do Barcelony

Gdy Quique Setien żegnał się z Barceloną, jednym z faworytów do objęcia posady trenera „Dumy Katalonii” był Xavi. Ostatecznie 41-latek nie wrócił do ekipy z Camp Nou, a trenerem klubu został Ronald Koeman. Patrząc na ostatni wynik Barcelony, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że tuż po sezonie 2020/2021 zarząd hiszpańskiego zespołu ponownie zdecyduje się na zmianę. Czy tym razem szkoleniowcem zostanie w końcu Xavi? Sam 41-latek ewidentnie nie wyklucza takiej opcji. 

Wybór Ronalda Koemana nie do końca spodobał się wszystkim sympatykom „Dumy Katalonii”. Holenderskiemu szkoleniowcowi nie pozostało nic innego, jak przekonać takich kibiców dobrymi wynikami zespołu. Barcelona pod wodza Koemana na razie nie zachwyca. Co więcej, po dotkliwej porażce z PSG w pierwszym meczu 1/8 finału LM, pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłości 57-latka.

Jak twierdzi Fabrizio Romano, Ronald Koeman nie utrzyma posady, jeśli „Duma Katalonii” tak szybko odpadnie z Ligi Mistrzów. Biorąc pod uwagę fakt w jak trudnej sytuacji jest aktualnie zespół, wydaje się, iż szanse na awans do ćwierćfinału są jedynie iluzoryczne.

Xavi nie wyklucza powrotu

W momencie, gdy spekuluje się na temat posady trenera Barcelony, od razu pojawia się temat powrotu Xaviego. Podczas rozmowy z oficjalną stroną FIFA, Hiszpan nieco podgrzał temat jego pracy w ekipie „Dumy Katalonii” – Na ten moment jestem w Al Sadd, gdzie radzę sobie dobrze. Pracuję w najlepszym katarskim zespole.

Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Wszyscy postrzegają mnie jako trenera Barcelony. Mam ogromny szacunek do klubu oraz samego Koemana. Nie chcę ukrywać prawdy. Oczywiście chciałbym zostać szkoleniowcem Barcelony. Mówiłem to wiele razy. Zawsze będę jednak szanować aktualnego trenera i zarząd. Zbliżają się wybory prezydenckie. Zobaczymy, który kandydat wygra.