Zacięta rywalizacja w grupie C! Liverpool postawiony pod ścianą?

Grupa C Ligi Mistrzów od razu po rozlosowaniu zapowiadała się na jedną z najciekawszych w tegorocznej edycji turnieju. Niewielu jednak przewidywało, że po czterech spotkaniach tej rywalizacji, aż tak trudno będzie wskazać dwóch głównych faworytów do awansu. Choć aktualnie liderem w grupie C jest Liverpool, to „The Reds” po meczu z Crveną Zvezdą są postawieni pod ścianą. 

Na samym wstępnie warto przybliżyć rozkład punktów oraz liczbę strzelonych bramek po czterech kolejkach. Jak już zostało wspomniane, liderem grupy jest zespół z miasto Beatlesów. Tuż za nim, plasuje się drużyna Napoli. Włosi mają na swoim koncie taką samą liczbę punktów, jednakże podopieczni Juergena Kloppa uzyskali lepszy stosunek bramkowy. Ze stratą zaledwie jednego oczka za tą dwójką jest PSG, które w teorii ma najlepszy terminarz na dwa ostatnie spotkania.

Liverpool pkt 6, bilans 7:5
Napoli pkt 6, bilans 4:3
PSG pkt 5, bilans 11:7
Crvena Zvezda pkt 4, bilans 3:10

Klub ze stolicy Francji rozegra jeszcze dwie rywalizacje. Pierwsza z nich to mecz na własnym boisku przeciwko „The Reds”. Jeśli Paryżanie myślą o awansie, to zwycięstwo z angielską ekipą będzie bardzo kluczowe w kontekście realizacji tego celu. Fazę grupową podopieczni Thomasa Tuchela zakończą w Serbii, meczem z Crveną. Choć zespół z Belgradu udowodnił już dwukrotnie w tej edycji, że jest bardzo silną drużyną na własnym terenie, to trudno uwierzyć, by PSG przy takim rozkładzie tabeli nie wywalczyło trzech punktów.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Również nie najgorszą sytuację mają piłkarze Napoli. Włosi, podobnie jak mistrzowie Francji, rozegrają jeszcze mecz z Crveną. Różnica w tym wypadku polega na tym, że podopieczni Carlo Ancelottiego będą musieli pokonać rywali na własnym stadionie, co wydaje się niewątpliwie łatwiejszym zadaniem. Jeśli spotkanie z serbską ekipą pójdzie po myśli „Błękitnych”, to przed ostatnią kolejką Napoli będzie w dość komfortowej sytuacji. Nie oznacza to jednak, że Włosi mecz z „The Reds” mogą odpuścić. W zależności od rezultatu meczu PSG-Liverpool, jeden punkt z tej rywalizacji na pewno wystarczy drużynie Arka Milika i Piotra Zielińskiego, by cieszyć się z awansu.

Najtrudniejsze zadanie stoi zatem przed Liverpoolem. Angielski zespół najpierw rozegra bardzo wymagające spotkanie w Paryżu, a następnie podejmie na własnym stadionie Napoli.  Jest jednak pewna zależność, która może zagwarantować podopiecznym Juergena Kloppa awans do następnej rundy już po meczu z PSG. „The Reds” muszą wygrać spotkanie z francuskim zespołem. Przy ewentualnej wygranej Napoli z Crveną, paryski zespół pożegna się z LM.

Dwie ostatnie kolejki grupy C zapowiadają się niesamowicie emocjonująco. Czy już po 5 serii gier poznamy dwie ekipy, które awansują do następnej rundy?

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy