Zagadka rozwiązana. Erling Haaland nie bez powodu podpisał kartki sędziego!

W mediach mocno zawrzało. Wszystko za sprawą sytuacji, która miała miejsce tuż po meczu Manchester City – Borussia Dortmund. Kamery uchwyciły moment, kiedy to Erling Haaland złożył autografy na kartkach rumuńskiego arbitra. Jak się okazuje, Octavian Sovre nie poprosił o te podpisy dla własnej korzyści. Kartki trafią na aukcję w słusznym celu!

Na pierwszy rzut oka sytuacja Haalanda z arbitrem wyglądała niewątpliwie groteskowo. Rzadko (a może nawet i wcale) zdarza się, by sędzia tak otwarcie prosił piłkarza o autografy. Z tego też powodu pojawiły się słowa krytyki dotyczące braku profesjonalizmu ze strony arbitra. Ostatecznie finał tej historii całkowicie usprawiedliwia postawę sędziego.

Kartki trafią na licytację

Octavian Sovre poprosił o podpisy Haalanda, gdyż kartki mają trafić na specjalną aukcję, której celem jest pomoc osobom z autyzmem.

Po raz kolejny przekonujemy się, iż warto poczekać z osądami, aż nie poznamy szczegóły całej sprawy.

Komentarze

komentarzy