Zapadła decyzja w sprawie Xhaki

Kibice na piłkarskich stadionach dość często potrafią wykrzykiwać przerażające teksty w stronę piłkarzy. Tym razem dopadło to Granita Xhake, który kompletnie nie uniósł emocji w niedzielnym spotkaniu przeciwko Crystal Palace. Dziś Szwajcar płaci za ten błąd odsunięciem od składu.

27-latek podczas ostatniego ligowego meczu został zmieniony przez Unaia Emery’ego. Kapitan Arsenalu rozzłościł się tą decyzją i schodząc z boiska rzucił opaską kapitana oraz udał się do szatni. W tym czasie starł się także słownie z kibicami, którzy – bazując na oświadczeniu zawodnika – życzyli źle jego żonie oraz córce.

Pomocnik wczoraj przeprosił wszystkich sympatyków „Kanonierów” za pomocą oświadczenia, twierdząc, że zwyczajnie się zagotował. Grzechy zatem poniekąd zostały odpuszczone. Ale nie przez wszystkich. Emery podczas dzisiejszej konferencji zdradził, że jego podopieczny nie zagra raczej w nadchodzącym spotkaniu z Wolves.

– Najważniejszy jest dla nas sam mecz, w którym Granit raczej nie zagra. Teraz musimy skupić się na kolejnym spotkaniu w 100%. Xhaka potrzebuje po prostu czasu, aby odzyskać optymalny stan do gry.

Jeszcze przed meczem z Liverpoolem szkoleniowiec Arsenalu stwierdził, że jego gracz jest w fatalnej dyspozycji psychicznej. Trzeba przyznać, że ta sytuacja nie jest godna pozazdroszczenia. Z jednej strony piłkarz mocno się podpalił, z drugiej takie komentarze z pewnością nie są godne żadnego piłkarskiego kibica. Zawodnicy powinni jednak umieć zapanować nad emocjami, a tymczasem ta umiejętność w tym przypadku zwyczajnie zawiodła.

Komentarze

komentarzy