Zawirowania transferowe to normalność. Moussa Sissoko o kulisach swojego transferu!

fot. squawka

Przez wiele tygodni piłkarz jest łączony z jednym klubem, a ostatecznie dość niespodziewanie podpisuje kontrakt z inną drużyną. Jest to scenariusz, który w obecnym futbol obserwujemy regularnie. Trochę inną sytuację przeżył Moussa Sissoko. Francuz wyznał, że doniesienia mediów mocno podkoloryzowały jego transfer. 

Pod koniec sierpnia 2016 roku ważyły się losy pomocnika Newcastle. Moussa Sissoko przymierzany był do kilku klubów z Premier League. Ostatecznie w ostatni dzień okna, zawodnik podpisał kontrakt z Tottenhamem, a „Koguty” zapłaciły za piłkarza około 35 milionów euro. Angielskie źródła w kontekście Sissoko informowały o poważnym zainteresowaniu ze strony Evertonu. Jak wyznał w ostatnim wywiadzie Moussa, media mocno podkoloryzowały ten temat.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

29-latek przybliżył kibicom kulisy swojego transferu – To była zabawna sytuacja. Kiedy podpisywałem kontrakt w biurze z oficjelami klubu, zobaczyłem w telewizji informację – „Sissoko był w drodze do Evertonu, ale ostatecznie zawrócił i dołącza do Tottenhamu”. To nie była prawda. Przed podpisaniem kontraktu, rozmawiałem przez telefon z Koemanem, trenerem Evertonu. On chciał mnie w swoim zespole. Powiedziałem mu wtedy – „Musisz rozmawiać z Newcastle oraz moim agentem, Jeśli osiągnięcie porozumienie, to dlaczego nie”. Nie mieliśmy żadnego porozumienia.

W ostatnim dniu okna przybyłem do Londynu, a wszelkie szczegóły z Tottenhamem były praktycznie ustalone. W mojej głowie wszystko było jasne. Byłem szczęśliwy, gdyż chciałem opuścić Newcastle i zamierzałem dołączyć do tego zespołu. 

Moussa Sissoko w obecnym sezonie Premier League odgrywa bardzo ważną rolę w ekipie „Kogutów”. Mauricio Pochettino regularnie stawia na francuskiego pomocnika. Potwierdzają to również statystyki. Sissoko od 6 października na dziesięć spotkań w lidze angielskiej tylko raz wchodził na murawę z ławki rezerwowych. Pozostałe mecze to rywalizacje, w których 29-latek występował od pierwszej minuty.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy