Zaledwie rok temu Manchester United zażarcie walczył o zakontraktowanie Toby’ego Alderweirelda. „Czerwone Diabły” oferowały wówczas rzekomo 50 milionów funtów, na co nie chciał przystać Daniel Levy. Dziś 30-latek jest dostępny za połowę tej kwoty, ale póki co brakuje chętnego.
W niedzielnym spotkaniu z Juventusem, reprezentant Belgii pełnił rolę kapitana zespołu. Może być to pewien sygnał, że ostatecznie obie strony dojdą do porozumienia i Toby zostanie na kolejny sezon przy White Hart Lane.
Obecna klauzula w umowie Alderweirelda wygasa już w piątek, a jej wartość opiewająca na 25 milionów funtów z pewnością powinna kusić zespoły, które poszukują defensorów. Jednym z potencjalnych chętnych jest ekipa z Old Trafford, ale wiceprezes klubu, Ed Woodaward, nie ma zamiaru wydawać takich pieniędzy na 30-letniego zawodnika.
– Menedżer wie, że jestem oddany klubowi, ale w futbolu nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. W niedzielnym spotkaniu byłem kapitanem, a to pokazuje zaufanie jakim darzy mnie trener – stwierdził obrońca.
Zainteresowanie doświadczonym stoperem wykazuje także Roma, ale włoski klub podczas negocjacji z Danielem Levym próbował zbić wartość klauzuli o kilka milionów. Znając zarządcę „Kogutów” taka propozycja nie została przyjęta entuzjastycznie i wiele wskazuje, że Belg latem nie zmieni pracodawcy.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
