Zidane komentuje plotki związane z Neymarem. „Wszystko się może zdarzyć…”

Neymar

W nadchodzących tygodniach fani Realu Madryt oraz Barcelony skrupulatnie będą śledzić dalsze wiadomości na temat transferu Neymara. Brazylijczyk jest o krok od odejścia z PSG, ale najważniejsze pytanie brzmi: do jakiego klubu ostatecznie trafi?

Władze mistrza Francji powoli żegnają się z krnąbrnym 27-latkiem. Wczoraj w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że wizerunek piłkarza został usunięty z klubowego sklepu ekipy z Paryża, co ma być ostatecznym potwierdzeniem jego odejścia. W grze o podpis reprezentanta „Canarinhos” znajdują się dwaj hiszpańscy giganci. Głos na temat Brazylijczyka zabrał nawet Zinedine Zidane’a.

– Neymar nie jest naszym zawodnikiem, ale do 2 września wszystko może się zdarzyć. Póki co myślę o tej drużynie, którą posiadam.

W rozmowie z „Le Parisien”, Leonardo, dyrektor sportowy francuskiego klubu, potwierdził o zaawansowanych negocjacjach związanych z transferem Neymara. Jego wykup oczywiście wiązałby się ze sporą kwotą odstępnego na poziomie blisko 200 milionów euro. Jakby tego było mało, wraz z różnicą podatkową między Francją a Hiszpanią, napastnik chciałby także wyższego wynagrodzenia.

„Królewscy” wydali już tego lata ponad 300 milionów euro, a ich wyniki w sparingach przed sezonem nie napawają optymizmem. W drużynie brakuje nadal nowego pomocnika po trudnych negocjacjach z Manchesterem United oraz Ajaksem na temat Pogby i Van de Beeka.

Swoje problemy ma także Barcelona, ponieważ „Duma Katalonii” latem także była rozrzutna i zapewne w transakcję z Neymarem zechce włączyć jednego bądź dwóch swoich piłkarzy.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy