Zidane pod presją? „Nie myślę o Mourinho”

Jose Mourinho
Jose Mourinho

Kilka słabszych meczów i już możesz pakować walizki. Tak to zazwyczaj działa w Realu Madryt, o czym doskonale zdaje sobie sprawę Zinedine Zidane. Czy posada Francuza jest jednak rzeczywiście zagrożona?

W niedziele „Królewscy” na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan zmierzą się z Sevillą, która początek sezonu ma wręcz wyśmienity. Podopieczni Julena Lopeteguiego po czterech kolejkach prowadzą w ligowej tabeli, więc trudno nie odnieść wrażenia, że ekipę z Madrytu czeka trudna batalia. Jeśli wspomniane spotkanie zakończy się porażką Realu, Zidane ponownie znajdzie się po presją ze strony mediów, które już przewidują jego zwolnienie. Po porażce z PSG nastrój wokół drużyny nie jest najlepszy, a kolejna strata punktów w lidze może tylko go pogorszyć.

– Nauczyłem się, aby nigdy nie składać broni i zawsze pracować do ostatniej chwili. Nie myślę o odejściu. Chcę tylko wygrać jutrzejsze spotkanie. Trudności, o których mówi się na zewnątrz, są czymś, czego nie możemy kontrolować. Podjąłem decyzję o powrocie, ponieważ podobał mi się projekt nowej drużyny. 

Kandydatem hiszpańskich do przejęcia posady po Francuzie jest oczywiście Jose Mourinho, który póki co wykluczył takie doniesienia. Mimo to plotki na temat powrotu Portugalczyka na Santiago Bernabeu z każda kolejną porażką zespołu Zidane’a powinny się mnożyć.

– Nie przeszkadzają mi te plotki o Mourinho – tak to jest w tym zawodzie oraz klubie. Przegrana jednego meczu sprawia, że jesteś pod presją i ludzie oczekują zmian – zakończył Zizou.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy