Zwycięstwo w Lidze Mistrzów trzy razy z rzędu jest już wybitnym osiągnięciem. Taki sukces Zinedine Zidane wykonał razem z Realem Madryt od sezonu 2015/2016 do rozgrywek 2017/2018 włącznie. Wpływ francuskiego szkoleniowca w triumfy niejednokrotnie był podważany. Zasługi przypisywano często poszczególnym zawodnikom, a nie pracy trenera. Druga przygoda Zidane’a rozwiewa raczej wątpliwości. Francuz był nie tylko wybitnym piłkarzem, ale jest także świetnym trenerem.
Sporo musiał się natrudzić zarząd „Królewskich”, by ściągnąć Zidane’a z powrotem. 47-latek zdawał sobie sprawę, że ponowne objęcie zespołu wiąże się nie tylko z ryzykiem utraty wielkiego podziwu wśród kibiców za sukcesy w LM, ale także ze sporym wyzwaniem. Real po odejściu Francuza nie potrafił znaleźć właściwej ścieżki. Dlatego też, Zinedine był niezwykle potrzebny ekipie z Madrytu.
Zidane wrócił do klubu w marcu 2019 roku. Do końca rozgrywek 2018/2019, zespołowi zdarzyło się kilka wpadek, jak chociażby porażka na wyjeździe z Rayo Vallecano czy przegrany mecz na własnym obiekcie 0-2 z Betisem. Otoczenie związane z Realem oczekiwało jednak z niecierpliwością na nowy sezon. Klub wzmocnił się kilkoma ważnymi zawodnikami, wysyłając tym samym sygnał do Barcelony w kontekście walki o mistrzostwo.
Spokojny start w wykonaniu „Królewskich” mógł nieco uśpić konkurencję. Podsumowując jednak statystyki zespołu, można zauważyć, jaką pracę wykonał Zidane razem z drużyną. Wystarczy bowiem powiedzieć, że w całym sezonie klub zanotował jak na razie tylko dwie porażki – jedną w LM na wyjeździe z PSG oraz jedną w LaLiga, dość niespodziewanie z Mallorcą , na obiekcie rywala.
Od kilku tygodni, Real jest niezwykle efektywny. Bardzo dobre wyniki „Królewskich” pozwoliły wskoczyć drużynie na pozycję lidera. Obecnie, Real ma przewagę sześciu punktów nad Barceloną („Duma Katalonii” rozegra jeszcze spotkanie w ramach 22. kolejki).
Imponujące wyniki
Dobra postawa ekipy z Madrytu wpływa oczywiście na statystyki Zidane’a. Francuz dzięki zwycięstwie nad Atletico w derbach ma na swoim koncie już 129 wygranych spotkań jako szkoleniowiec Realu. Tym samym, 47-latek plasuje się w ogólnej klasyfikacji na trzecim miejscu, a przed Zizou są już tylko Vicente del Bosque (133 wygrane) i legendarny Miguel Munoz (357 triumfów).
Dodatkowo, Zidane może pochwalić się najmniejszym procentem przegranych spotkań (11.5%) w historii trenerów „Królewskich”. Za Francuzem są tacy szkoleniowcy jak Mourinho (12.4%), Ancelotti (13.4%) czy Pellegrini (14.6%).
Niewiele zatem osób będzie kwestionować rolę i wpływ Zidane’a na wyniki Realu. 47-latek udowadnia, że sukcesy przy pierwszej przygodzie z klubem nie były dziełem przypadku.