Zlatan Ibrahimović może mieć problemy. Napastnikowi Milanu grozi długie zawieszenie?!

Po prawie pięciu latach przerwy, Zlatan Ibrahimović wrócił do kadry, rozgrywając dwa mecze eliminacyjne do mistrzostw świata. Jak się okazuje, ten powrót może mieć słodko-gorzki smak. Szwedzkie media donoszą bowiem, iż napastnik Milanu, a dokładniej jego spółka akcyjna, posiada 10% udziałów w agencji bukmacherskiej. Tym samym Szwed łamie przepisy, jakie obowiązują w FIFA i UEFA.

Zasady są bardzo proste. Obie organizacje zabraniają piłkarzom posiadania interesów finansowych w firmach bukmacherskich. Szwedzki dziennik Aftonbladet dotarł jednak do informacji, iż spółka akcyjna Zlatana Ibrahimovicia – Unknown AB posiada 10% udziałów w agencji bukmacherskiej Bethard.com.

Gazeta zaznacza, iż Zlatan Ibrahimović zagrał w marcowych meczach reprezentacji z Gruzją i Kosowo. Tym samym jednoznacznie złamał przepisy.

Grzywna, a nawet zawieszenie?

Z tego tytułu piłkarz Milanu może zmierzyć się z poważnymi nieprzyjemnościami. Według informacji wspomnianego źródła, w grę wchodzi wykluczenie z dalszych eliminacji do mistrzostw świata, a także z udziału w Euro 2020. Inny scenariusz zakłada, iż Zlatan otrzyma grzywnę w wysokości 100 tys. euro.

Sprawę skomentowała już szwedzka federacja, która przyznała, iż udziały Ibrahimovicia w agencji bukmacherskiej były znane – Nie rozmawialiśmy o tym ze Zlatanem. Nie myślimy o potencjalnych sankcjach. Liczymy natomiast na pewną jasność ze strony FIFA w odniesieniu do przepisów. 

 

Komentarze

komentarzy