Złote usta Tygodnia #9: Szum wokół arbitra

Sporo zamieszania wywołał mecz Górnika Zabrze z Legią Warszawa. Choć mistrz Polski wygrał to starcie 2:1, to zespól ze stolicy kraju wydał specjalne oświadczenie w sprawie arbitra Bartosza Frankowskiego. Temat sędziego przewijał się w mediach społecznościowych w ostatnich dniach. Tę kwestię poruszył nawet Zbigniew Boniek, którego wpis nie spodobał się wielu kibicom.

Rzadko zdarza się, by klub na takim szczeblu, na jakim jest Legia Warszawa, otwarcie kierował pismo w stronę Przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN w sprawie pracy konkretnego arbitra, domagając się dodatkowo dość konkretnego działania.

Mistrz Polski złożył wniosek o niewyznaczanie Bartosza Frankowskiego przy ustalaniu składów sędziowskich na mecze Legii Warszawa. O ile w pewien sposób można zrozumieć rozgoryczenie klubu związane z błędnymi decyzjami arbitra, to sam wniosek z konkretną prośbą był dość zaskakującym i jednocześnie kontrowersyjnym ruchem. Klub nie jest w stanie wpłynąć na takie decyzje, może jedynie wnioskować o poprawę pracy arbitra.

Z prośbą Legii ewidentnie nie zgodził się Zbigniew Boniek. Prezes PZPN opublikował wymowny wpis, wbijając dodatkowo szpilkę nie tylko w kierunku Legii, ale wszystkim zespołów. Na reakcję kibiców nie trzeba było długo czekać.

Sporo osób przypomniało temat Daniela Stefańskiego i Lechii Gdańsk. Wspomniany arbiter przez pewien czas nie prowadził spotkań ekipy z Gdańska, czyli de facto miała miejsce sytuacja, o którą wnioskuje Legia. Czy Kolegium Sędziów przychyli się do prośby warszawskiej ekipy? Biorąc pod uwagę szum, jaki pojawił się w związku z tą sprawą, wszystko wydaje się możliwe.

Rafał Wolski kontra Canal+

Sporym echem obiło się odejście Rafała Wolskiego z redakcji Canal+. Wielu sympatyków żałowało, iż nie usłyszy (przynajmniej na jakiś czas) popularnego komentatora przy meczach LaLiga czy PKO BP Ekstraklasy. Jakiś czas temu, Rafał Wolski poinformował na swoim Twitterze, iż nie będzie miał okazji pożegnać się z widzami na antenie. Rozpoczęła się spodziewana dyskusja dotycząca kulisów rozstania.

Specjalny komunikat w tej sprawie opublikowała redakcja CANAL+, która poinformowała, iż Rafał Wolski odrzucił ofertę nowego kontraktu. Sam dziennikarz poinformował pod tweetem, że powody tej decyzji był inne, podkreślając dodatkowo, iż jest zdziwiony postawą redakcji.

Ten temat na swoim Twitterze poruszył również Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+Sport. W tym przypadku także nie zabrakło komentarza Rafała Wolskiego, który jasno zasugerował, że od momentu pojawienia się Michała Kołodziejczyka w Canal+ nie działo się najlepiej. Jakie rzeczywiście były powody rozstania? Być może kiedyś się dowiemy.

Liga Mistrzów w Polsacie

Z niecierpliwością sympatycy Ligi Mistrzów czekali na wyniki przetargu dotyczącego praw do transmisji Ligi Mistrzów. Informację o rozstrzygnięciu tej kwestii podał w ubiegły wtorek Zbigniew Boniek.

Choć prezes PZPN nie zamierzał zdradzać, kto wygrał przetarg, to wpisy kilku osób jasno dały do zrozumienia, iż to Polsat przez najbliższe lata dalej będzie transmitować mecze Ligi Mistrzów. Wymowny GIF nawiązujący do Kuchni Mistrzów Polsatu, opublikował Marek Szkolnikowski – dyrektor TVP Sport.

Co ciekawe, zarówno potyczki Ligi Europy, jak i spotkania UEFA Conference League będą transmitowane w innym miejscu. Prawa wykupiła grupa Nordic Entertainment, a mecze będą pojawiać się w serwisie streamingowym Viaplay.

Piękny gest Gerarda Badii

W środku tygodnia miały miejsce mecze ćwierćfinałowe Pucharu Polski. Dość niespodziewanie z rozgrywkami pożegnała się Legia Warszawa, która przegrała na własnym obiekcie z Piastem Gliwice 1:2. Bardzo słaby mecz w barwach warszawskiej ekipy rozegrał Artem Shabanov. Ukraiński defensor zawinił przy drugim golu rywali, a także mógł zrobić znacznie więcej przy pierwszej bramce.

Nic dziwnego, że tuż po końcowym gwizdku Shabanov był załamany przebiegiem spotkania i ostatecznym rezultatem. Niestety, 29-latek nie mógł liczyć na wsparcie kolegów z drużyny. Do piłkarza podbiegł natomiast Gerard Badia, gracz Piasta, pokazując tym samym piękny gest. Panowie z Legii, uczcie się.

Delikatna, ale znacząca zmiana

W ubiegły weekend miały miejsce derby Łodzi. Ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami, gdyż tuż po końcowym gwizdku na tablicy wyników widniał rezultat 2:2. Na dwa dni przed meczem media społecznościowe obiegło dość nietypowe zdjęcie, które ukazywało stadion ŁKS-u.

Jak można zauważyć, coś nie pasuje na tym zdjęciu. Mowa oczywiście o skrócie poprzedzającym napis Łódź. Zamiast ŁKS, pojawił się RTS, który przypisany jest oczywiście Widzewowi. Można przypuszczać, że za tym „dowcipem” stoją kibice Widzewa. Pytanie, jak do tego doszło?

Fenomenalny gol Ricardinho

Pozostając jeszcze przy temacie derbów Łodzi, warto na sam koniec zaprezentować gol strzelony przez Ricardinho w tym meczu.

Oby więcej takich bramek na polskich boiskach.

Komentarze

komentarzy