Król asyst zmienia profesję – nowy Ozil na Emirates

615695184

Zwykle tak bywa, że gdy człowiek staje się w czymś perfekcjonistą, to zaczyna szukać nowych wyzwań. Dla Michaela Jordana była to przygoda z baseballem. Eric Cantona spróbował swoich sił w aktorstwie. Mesut Ozil również dokonał pewnej zmiany. I spokojnie, nie chodzi tu o porzucenie piłki. On po prostu zaczął strzelać.

Jeszcze w poprzednim sezonie Niemiec zaciekle walczył o legendarny już rekord Henry’ego. Progu dwudziestu asyst nie udało się przekroczyć, ale dziewiętnaście oczek w tej klasyfikacji i tak robiło spore wrażenie. Zresztą Ozil przyzwyczaił nas już do tego, że w kwestii kreowania i stwarzania szans nie ma sobie równych. Tym większe musi być zdziwienie każdego kibica, gdy spojrzy na jego statystyki w tym sezonie. Te zdają się całkowicie przeczyć dotychczasowemu wyobrażeniu.

W ostatnim meczu z Ludogorcem Mesut Ozil zanotował dopiero swoją pierwszą asystę w tym sezonie. Nie ma jednak mowy o jakiejkolwiek krytyce,  gdyż tej jednej asyście towarzyszy już sześć bramek! Żeby dobitnie podkreślić, jak wielki jest to dla tego zawodnika wyczyn, dodamy tylko, że w całym poprzednim sezonie zdobył on tych bramek osiem. W dodatku, w całym poprzednim sezonie oddał on zaledwie dwa strzały więcej, niż w tej kampanii! A mamy za sobą dopiero połowę października. Co się zatem stało z tym wiecznie podającym Ozilem?

Hat-trick w meczu z Ludogorcem wyraźnie pokazał nam, że mamy do czynienia z zupełnie innym graczem. To nie przypadek sprawił, że gole i asysty u Ozila pozamieniały się miejscami. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, jak Niemiec porusza się po boisku. Jeszcze rok temu wręcz nałogiem było dla niego cofnąć się po piłkę i być stale pod grą. Zdarzało się nawet, że Mesut dosłownie wbiegał w kolegę z drużyny, który aktualnie miał pikę, żeby tylko otrzymać podanie i móc swobodnie dalej rozegrać. Teraz jest zupełnie inaczej. Zawodnik Arsenalu dużo częściej wykonuje sprinty w przeciwnym kierunku, w stronę bramki rywala. A to wybiegnie za plecy obrońców, a to ucieknie w wolną przestrzeń boiskową, a to po prostu wbiegnie w pole karne, a rozegranie zostawi komuś innemu. Jeszcze do niedawna była to rzadkość, teraz jest to na porządku dziennym. Idealnym tego przykładem jest chociażby jego bramka ze Swansea, kiedy to doskonale wbiegł na długi słupek i wykończył dośrodkowanie Sancheza wolejem, którego nie powstydziłby się sam Van Basten. Mesut Ozil przeszedł więc poważną metamorfozę. Pozostaje zatem jeszcze ustalić, co mogło być tego przyczyną.

Być może do takiej gry zmotywowała go wypowiedź Arsene’a Wengera? Menedżer Arsenalu po meczu z Watfordem wysoko zawiesił mu poprzeczkę: Wiemy, że [Ozil] może dać nam z łatwością wiele asyst, ale mamy nadzieję, że może on też zdobywać wiele bramek. Oczekuję dziesięciu, może piętnastu trafień z jego strony, plus to, co wykreuje kolegom z zespołu. Rzeczywiście, taka wypowiedź samego bossa mogła obudzić w byłym zawodniku Realu głód bramek. Ale może przyczyna jest dużo prostsza? Być może Ozil miał zwyczajnie dość oglądania tego, jak jego podania są w kółko marnowane przez graczy pokroju Girouda? Może postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zdecydował się pokazać co poniektórym, jak powinno się kończyć akcje. Ale powód można spłycić jeszcze bardziej. Ozil mógł po prostu stwierdzić, że aby znaleźć się w absolutnym topie piłkarzy na świecie (a tygodniówka, jakiej oczekuje w nowym kontrakcie wyraźnie mówi, że do takiego grona chce być zaliczany), nie wystarczy co sezon notować imponujące liczby asyst. Trzeba też jednak regularnie strzelać. No ale to już czyste dywagacje, których nie warto kontynuować.

Warto się jednak zastanowić nad tym, czy ta metamorfoza Ozila wyjdzie na dobre samemu klubowi. Póki co, funkcjonuje to znakomicie. Kanonierzy zyskali nową siłę ognia, co objawia się m.in. dwudziestu trzech bramkach w siedmiu ostatnich meczach. Przyszłość Arsenalu, jak i samego zawodnika zapowiada się więc ciekawie i nie ma tu raczej szans na wtopę w stylu baseballowego Jordana.

forbet728x90

Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!

Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.

Więcej informacji na temat nowego bukmachera. 

Komentarze

komentarzy