Mamy dopiero końcówkę września, ale jak wiemy to w świecie piłki nie stanowi problemu, by zacząć rozdawać indywidualne nagrody za cały bieżący rok. Poniedziałkowe gala „The Best FIFA Football Awards 2019” rozstrzygnęła kilka kwestii, które jednak nie do końca przypadły do gustu szerszemu gronu w postaci nas – kibiców.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Wybory pierwszej jedenastki sezonu, w której znalazło się miejsce m.in. dla Marcelo, Sergio Ramosa (na prawej obronie), czy Modricia, to jedno. Istnieje wiele nazwisk, które pasowałyby bardziej, jak choćby Andy Robertson, Trent Alexander-Arnold, czy Bernardo Silva. Tę kwestię jednak zostawiamy – skupmy się na innej, czyli nagrodzie Fair Play.
Congratulations, Marcelo Bielsa & @LUFC squad ?
Winner of the FIFA Fair Play Award 2019 ?#TheBest | #FIFAFootballAwards pic.twitter.com/aPknLAKLYZ
— #TheBest ? (@FIFAcom) September 23, 2019
W ten sposób postanowiono docenić wyjątkowe zachowanie trenera „Pawi”, który w kwietniowym meczu przeciwko Aston Villi nakazał swoim zawodnikom… oddać bramkę. Na 1:0 chwilę wcześniej trafił Mateusz Klich, jednak cała akcja została przeprowadzona po tym, jak jeden z zawodników gości nie był w stanie kontynuować gry, a ci oczekiwali wybicia piłki. Przypomnijmy sobie, jak to wyglądało.
AWANTURA PO GOLU @Cli5hy! ? ???
Bójka piłkarzy ?, czerwona kartka ?, ochroniarze na boisku ?♂… Bielsa nakazujący swoim zawodnikom oddanie bramki! ? Musicie to zobaczyć! #EFLpl pic.twitter.com/Bmv5GGIOnV
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 29, 2019
Gol został oczywiście zdobyty prawidłowo, bo to arbiter decyduje o tym, kiedy gra jest kontynuowana, a kiedy nie. Wielu (o ile nie większość) trenerów obrałaby właśnie takie stanowisko i nie zrobiło nic, jednak nie Marcelo Bielsa. Oddanie niezwykle ważnej w kontekście walki o Premier League bramki i przyznanie „racji” rywalom nie było czymś oczywistym.
Nagroda byłaby w pełni zrozumiała, gdyby nie jeden dość istotny fakt. Na początku roku głośno było o „spygate„, kiedy Bielsa przyznał, że wysyła swoich ludzi by obserwowali treningi najbliższych rywali tuż przed meczem. Frank Lampard, ówczesny trener Derby County, zarzucił mu nawet postępowanie wbrew zasadom fair play. Bielsa później stwierdził, że obserwacje i tak niewiele mu dały, bo miał Derby rozpracowane tak, że „wiedział o nich więcej, niż sam Lampard”. Nawet zakładając, że zrobiono wtedy „z igły widły” i Argentyńczyk nie zrobił nic złego, przyznanie mu oraz jego drużynie nagrody fair play po takiej aferce wydaje się co najmniej zaskakujące.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!