Po 34. kolejce La Liga utrzymał się status quo w kontekście walki o mistrzostwo. Real Madryt nadal ma cztery punkty przewagi nad Barceloną i jest już o krok od zdobycia tytułu. Spore kontrowersje wzbudziło wyjazdowe starcie „Królewskich” z Athletic Bilbao. Sprawę skomentował Josep Maria Bartomeu.
Mowa konkretnie o sytuacji, w której Sergio Ramos stanął na nodze rywala w polu karnym. Arbiter meczu nie zauważył zdarzenia, natomiast VAR nie zasugerował sędziemu sprawdzenia. Po spotkaniu, hiszpański defensor tłumaczył, iż nie widział rywala, choć przyznaje, że doszło do kontaktu.
Oskarżenie Bartomeu
FC Barcelona za pośrednictwem swoich oficjalnych mediów społecznościowych opublikowała komentarz Bartomeu na temat niedzielnej potyczki Realu z Athletikiem.
? @jmbartomeu: "In the best league in the world, the VAR is not up to the task. It is not very equitable and it seems as if it is always favoring one side." pic.twitter.com/8CAT5OPVjZ
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 5, 2020
Przedstawiciel „Dumy Katalonii” w ostry słowach wypowiedział się o całej sytuacji:
W najlepszej lidze na świecie VAR nie działa tak, jak powinien. Nie jest zbyt sprawiedliwy. Wydaj się, że zawsze sprzyja jednej stronie.
Pozostaje nadzieja
Kontrowersyjne komentarze z pewnością nie pomogą Barcelonie. Zespół z Camp Nou musi skupić się na tym, by wygrać wszystkie mecze do końca rozgrywek. Mistrzowi Hiszpanii z ubiegłego sezonu pozostaje nadzieja, że podopieczni Zidane’a stracą jeszcze punkty.
Do finiszu kampanii brakuje jeszcze tylko czterech kolejek.