Po sezonie 2020/2021 David Alaba zakończy swoją przygodę z Bayernem Monachium. Defensor „Bawarczyków” nie doszedł do porozumienia z niemieckim klubem w sprawie nowej umowy, dlatego najprawdopodobniej opuści klub po wygaśnięciu kontraktu. Na brak ciekawych ofert 28-latek zapewne nie będzie mógł narzekać. Zainteresowanie Austriakiem wykazują czołowe europejskie ekipy.
Pod koniec listopada Christian Falk ujawnił, iż agent Davida Alaby – Pini Zahavi już w styczniu rozpocznie rozmowy z Chelsea w sprawie ewentualnej przeprowadzki 28-latka do Londynu. Ostatnie doniesienia mediów sugerują, że w grze są łącznie cztery kluby, a sam Alaba preferuje jeden kierunek.
Alaba chce grać w Hiszpanii
Według informacji Sport Bild, David Alaba chce grać w Hiszpanii. W takim wypadku opcje wydają się tylko dwie – Barcelona oraz Real Madryt. Problem w tym, że obie ekipy z LaLiga mają swoje problemy finansowe, a Alaba oczekuje wygórowanej pensji. Dodatkowo dochodzą bonusy z tytułu podpisania kontraktu, a także prowizje dla agentów.
Dlatego też, dwa pozostałe zespoły, które postarają się o sprowadzenie 28-latka, to Chelsea oraz PSG. Z pewnością sporo zależeć będzie od samego zawodnika. Jeśli Alaba rzeczywiście jest skoncentrowany tylko na Hiszpanii, to Austriak może odrzucić lepszą ofertę, dla przenosin do Barcelony czy Madrytu.