„Conte, zdejmij mnie!” – Diego Costa znowu nie utrzymał nerwów na wodzy

costaconte

Diego Costa nie jest piłkarzem, u którego na murawie boiska zobaczysz wyjątkową grację i subtelność. Rodowity Brazylijczyk to typowy walczak, zamieniający się przez 90 minut w prawdziwą bestię, co często doprowadza do nietypowych sytuacji. Tym razem napastnik zalazł za skórę Antonio Conte, któremu podczas spotkania wręcz rozkazywał, aby ten zdjął go z boiska. Dlaczego?  

Kością niezgody okazała się decyzja Antonio Conte, który pod żadnym pozorem nie zamierzał zmieniać Brazylijczyka. Napastnik podczas sobotniego spotkania z Leicester dość głośno informował przełożonego, że chce zejść z boiska, aby nie otrzymać kolejnej żółtej kartki, która wykluczałaby go ze spotkania przeciwko Manchesterowi United. Niedzielne starcie to ważny mecz dla samego piłkarza, który podczas końcówki współpracy z obecnym bossem Czerwonych Diabłów nie miał zbyt dobrych relacji.

– Jeśli tylko mogę, trzymam Costę na boisku do samego końca. To bardzo ważny zawodnik, ze świetną osobowością. Wiem, że grozi mu zawieszenie za żółte kartki, jednak jego pasja na boisku jest dla nas niezbędna. Zawsze biorę odpowiedzialność za swoje decyzje. Pozostawienie Diego na boisku było moją decyzją – stwierdził włoski menedżer.

Poirytowanie Costy mogło być zrozumiałe, ale u Conte takie sytuacje nie są na porządku dziennym. Włoch stara się rządzić drużyną twardą ręką i nie pozwala podopiecznym na takie wybryki. Zatrzymanie piłkarza na boisku było tylko potwierdzeniem, kto trzyma pieczę nad zespołem, nawet jeśli menedżer ma uderzyć w najważniejsza osobę w grupie. Przekonał się o tym w Juventusie Gigi Buffon, który pewnego razu postanowił przerwać naradę drużyny, aby omówić podział premii za wygrany tytuł mistrzowski. Antonio natychmiast zareagował: – Zamknij mordę. Co ty do cholery mówisz? Ani słowa! Nie chcę cię więcej tutaj widzieć. Wynocha! Jesteś kapitanem, a mnie wyłącznie rozczarowałeś, wraz z tymi wszystkimi idiotami! Dla Włocha nazwiska nie mają wręcz żadnego znaczenia – liczy się tylko to, co pokazujesz na boisku. Posadzenie swojej największej gwiazdy na ławce jest czymś na porządku dziennym.

Conte jest znany z tego, że zarządza drużyną przy linii bocznej, często korygując ustawienie swoich zawodników. Jeśli dany zawodnik nie wykonuje jego rozkazów, wówczas Włoch momentalnie podnosi głos. Pomimo zdobytej bramki przez Costę i dość udanej grze, nie uchroniło to duetu od małej sprzeczki.

Po meczu, bez obecności kamer, Conte wraz z Costą dyskutowali na temat tej sytuacji. Włoch wyjaśnił napastnikowi, że to on decyduje o zmianach, a nie dany zawodnik. W rozmowę wtrącił się także sztab szkoleniowy Conte, który przekazał Coście, aby takie zagrywki nigdy więcej nie miały miejsca.

Podobne incydenty z Costą w roli głównej pojawiały się kiedy drużyną kierował Jose Mourinho. Na kilka tygodni przed zwolnieniem z klubu The Special One napastnik rzucił podczas spotkania z Tottenhamem strojem treningowym nieopodal Portugalczyka.

Nie wydaję nam się, że Antonio Conte podejmie dość rygorystyczne środki, aby ujarzmić swojego podopiecznego. Włoch doskonale zdaję sobie sprawę, że obecna forma strzelecka napastnika (7 bramek w 8 spotkaniach Premier League) może przynieść dla jego zespołu zbyt wiele dobrego.

forbet728x90

Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!

Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.

Więcej informacji na temat nowego bukmachera. 

Komentarze

komentarzy