Po rozegranych dotychczas 13 kolejkach Lotty Ekstraklasy, sytuacja w tabeli jest wyjątkowo ciekawa. Najlepiej obrazuje to fakt, iż w tym momencie sezonu pomiędzy zespołem zajmującym 5 i 16 miejsce różnica jest nieznaczna i wynosi zaledwie 4 punkty. Wśród ekspertów i obserwatorów zaczynają pojawiać się głosy, że są to jedne z najbardziej wyrównanych rozgrywek od wielu lat. Czy tak jest w rzeczywistości? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie poddając analizie wygląd tabeli na tym samym etapie rozgrywek w poprzednich sezonach.
Sezon 2010/2011
W mistrzowskim dla Wisły Kraków sezonie sytuacja w tabeli była niewiele bardziej klarowna. Różnica polegała jedynie na tym, że na czele zestawienia było dwóch wyraźnych liderów, zaś ostatni zespół czyli Cracovia wyraźnie odstawała od swoich rywali. Natomiast podobnie jak w obecnych rozgrywkach, pomiędzy goniącymi czołówkę drużynami panowała niezwykle wyrównana rywalizacja, bowiem zespoły zajmujące miejsca od 3 do 15 dzieliło zaledwie 6 punktów. Warto jednak zaznaczyć, że na końcu sezonu wszystko się znacznie zmieniło, zajmująca wówczas 3. miejsce Wisła zdobyła mistrzostwo kraju, zaś Pasy uratowały się przed spadkiem.
Sezon 2011-2012
W kolejnym sezonie tym razem T-mobile Ekstraklasy, sytuacja na tym etapie rozgrywek była równie ciekawa. Nie wynikało to, co prawda z niewielkiej różnicy punktów, ale z wyraźnego podziału tabeli na mniejsze grupy rywalizujących ze sobą zespołów. I tak podobnie jak rok wcześniej było dwóch liderów, zaś za nimi znajdowały się drużyny z miejsc od 3 do 10 mieszczące się w 6 punktach. Kolejną cześć zestawienia stanowiły zespoły z miejsc 11-14 tracące nieznaczną ilość punktów do rywali z wyższych lokat. Na tym etapie rozgrywek stawkę zamykały Zagłębie Lubin i podobnie jak rok wcześniej Cracovia, z tą różnicą że miała znacznie mniejszą stratę niż rok wcześniej. Tym razem mistrzem kraju został Śląsk Wrocław, natomiast Pasy zakończyły sezon spadkiem do I ligi.
Sezon 2012-2013
W kolejnym sezonie na tym etapie rozgrywek było równie ciekawie. W odróżnieniu od poprzednich lat tym razem na czoło stawki wysunął się tylko jeden lider. Była nim Legia Warszawa, natomiast za nią utworzyły się trzy niewielkie grupy zespołów będących ze sobą w dość bliskim kontakcie. Pierwszą z nich stanowiły drużyny z miejsc 2-5. Do kolejnego i najbardziej licznego grona należy kluby usytuowane kolejno na pozycjach 6-14. Różnica pomiędzy nimi wynosiła zaledwie 6 punktów. Tym razem na końcu tabeli znajdowało się dwóch, znacząco tracących kontakt z rywalami autsajderów w postaci GKS-u Bełchatów i Podbeskidzia Bielsko-Białej. W tym przypadku w rozgrywkach triumfowała Legia Warszawa, zaś wspomniany wcześniej GKS musiał opuścił najwyższą klasę rozgrywkową w Polsce.
Sezon 2013-2014
W tej edycji rozgrywek wprowadzono nową, obowiązującą do dziś reformę polegającą na między innymi na wyznaczaniu grupy mistrzowskiej i spadkowej. Po 13. kolejce występował wyraźny podział tabeli na trzy części. Na jej czele znajdowało się dwóch liderów w postaci Legii Warszawa i Górnika Zabrze, tuż za nimi plasowały się 3 zespoły z miejsc 3-5, zaś pozostałe drużyny zajmujące od 6 do 16 miejsca pozostawały w bliskim kontakcie, bowiem dzieliło je zaledwie 7 punktów. Na końcu sezonu zatriumfowała ponownie Legia, zaś do pożegnania tej ligi zostały zmuszone Widzew Łódź i Zagłębie Lubin.
Sezon 2014-2015
Rok później na tym samym etapie rozgrywek sytuacja w tabeli po raz kolejny nie była klarowna. Objawiało się to ściskiem w czołówce zestawienia. Liderowało bowiem cztery zespoły, które dzieliło zaledwie 4 punkty, zaś drugą część stanowiły zespoły zajmujące miejsca od 5 do 13. Nieco odstawały trzy zespoły, w tym Ruch Chorzów i Zawisza Bydgoszcz które jako jedynie w tym momencie sezonu miały jednocyfrową zdobycz. Na końcu sezonu triumfował zespół Lecha Poznań, zaś z Ekstraklasą musiały pożegnać się zespoły GKS-u Bełchatów i Zawiszy Bydgoszcz.
Sezon 2015-2016
W poprzednim sezonie, którego rewelacją okazał się Piast Gliwice, sytuacja była także bardzo interesująca. Wyraźnie stawce przewodziła, wspomniana wcześniej drużyna Radoslava Latala mając na tym etapie rozgrywek 6 punktów przewagi nad wiceliderem. Tuż za nimi plasowało się grono zespołów zajmujących miejsca od 2 do 12, które dzieliło zaledwie 6 oczek. Nieco odstawały pozostałe zespoły. Wyjątek stanowił Górnik Zabrze, który wyraźnie tracił do pozostałych klubów, mając na koncie zaledwie 8 punktów. W rozgrywkach tych zwyciężyła po raz kolejny Legia Warszawa, zaś Ekstraklasę opuściły zespoły wspomnianego wcześniej Górnika, oraz Podbeskidzia Bielsko-Białej, które otarło się wcześniej o grupę mistrzowską.
Sezon 2016-2017
W tym sezonie czołówka ligi jest klarowna, tak jak miało to miejsce w poprzednich kampaniach. Dużo ciekawiej sytuacja wygląda tuż pod strefą pucharową, gdzie pomiędzy 5. miejscem a ostatnim, były tylko 4 punkty przewagi. Dwa zwycięstwa z rzędu wystarczą, by znaleźć się w górnej części tabeli. W ostatnich latach zawsze mieliśmy przynajmniej jednego outsidera, który dosyć wyraźnie odstawał od reszty. Jeszcze jakiś czas temu taką rolę pełniła Wisła Kraków, ale wystarczyło kilka spotkań, by prognozy ekspertów całkowicie się zmieniły.
Warto też zaznaczyć, że przy obecnym systemie ligi, najważniejszą kwestią jest przebicie się do strefy mistrzowskiej. Tam punkty podzielone na połowę sprawią, że wszyscy będą mogli bić się o mistrza. Jeśli ostatnia ekipa w tabeli traciła przed tą kolejką 2 punkty do TOP8, to faktycznie można użyć stwierdzenia, że jest to najbardziej wyrównany sezon od lat.
(Źródło tabel: 90minut)
Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!
Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.
Więcej informacji na temat nowego bukmachera.
