Guti już wygrywa jako trener, bo ma swojego Ramosa…

Fot. elgoldigital.com
Fot. elgoldigital.com

W Realu Madryt już w zespołach młodzieżowych jest duch Sergio Ramosa. Przekonało się o tym Getafe, które straciło gola w 96. minucie meczu, a dla „Królewskich” było to trafienie na wagę zwycięstwa w lidze! Naśladowcą kapitana pierwszego zespołu został Alex Sotillos.

Oczywiście nie mówimy o mistrzostwie Hiszpanii, a póki co o wygraniu swojej grupy, dzięki czemu Real zagra w Pucharze Mistrzów oraz Pucharze Króla. Te pierwsze rozgrywki dotyczą najlepszych drużyn z siedmiu grup, które powalczą o tytuł mistrza Hiszpanii. To trofeum jest przepustką do młodzieżowej Ligi Mistrzów, ale w przypadku ekip, których seniorskie drużyny nie wywalczyły awansu do tych rozgrywek, więc w przypadku drużyny Gutiego mowa o samym prestiżu i medalach za zwycięstwo.

Wspomniany mecz był przedostatnią ligową kolejką i szansą na zaklepanie sobie zwycięstwa. Przed spotkaniem Real i Atletico miały po 68 punktów, tyle że „Królewscy” rozgrywali zaległy mecz, a mając lepszy bilans meczów bezpośrednich, wiedzieli, że już w środę mogą świętować wygraną. Rywalem trzecie w tabeli Getafe, więc zadanie nie łatwe. Na boisku to się potwierdziło, bo najpierw „Los Azulones” wyszli na prowadzenie po bramce Lele, ale w drugiej połowie najpierw wyrównał Dani Gomez, a w 96. minucie zwycięskiego gola strzelił Alex Sotillos.

Dla Gutiego to pierwszy skalp w trenerskiej karierze, ale możliwe, że jeszcze w tym sezonie sięgnie po kolejne. Wszak za moment wspomniane turnieje w Hiszpanii, a pod koniec kwietnia Final Four w młodzieżowej Lidze Mistrzów w Nyonie. Najpierw czeka ich półfinał z Benficą, a później ewentualny finał ze zwycięzcą pary Barcelona–Red Bull Salzburg. Kilka miesięcy temu grali jeszcze w fazie grupowej przeciwko Legii Warszawa, o czym pisaliśmy (mecz w Ząbkach i Valdebebas).

Komentarze

komentarzy