Jak długo można ciągnąć na jednym sukcesie? Kolejna klęska di Matteo

football-villa-park-championship-sky-bet-efl-roberto-di-matteo-aston-villa_3766270

Przed sezonem żartobliwie można było napisać, że angielska Championship ma w swoich klubach tylu trenerów, którzy wygrywali Ligę Mistrzów, co chociażby La Liga. Taki stan utrzymał się jednak zaledwie dwa miesiące, bowiem jeden z menedżerów pożegnał się właśnie z posadą.

Mowa oczywiście o Roberto di Matteo, który latem tego roku został sprowadzony na Villa Park, jako część zmian zachodzących w klubie, wraz z przejęciem przez nowych właścicieli. Już wtedy wybór szkoleniowca wzbudzał spore kontrowersje, bowiem nie licząc, jak by nie było, szczęśliwego zwycięstwa w Champions League, jego kariera to niekończące się pasmo niepowodzeń.

Oczywiście nie można tutaj umniejszać Włochowi, który ma w swojej gablotce trofeum, o jakim marzy wielu znakomitych trenerów, ale jeżeli pogrzebać trochę w historiach na temat tamtego triumfu, przekonamy się, że nie wszystko wyglądało tak różowo, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Wszyscy prawdopodobnie znają już historie, mówiące o tym, że zawodnicy sami decydowali o swoich pozycjach na boisku, a John Terry miał nawet nie zgodzić się na wpuszczenie do akcji Paulo Ferreiry w finale LM.

Z Chelsea wyleciał już sezon później po fatalnym występie w Europie i serii meczów bez wygranej w lidze, co przelało czarę goryczy. Takie serie nie są zresztą niczym obcym dla włoskiego szkoleniowca. W 2011 roku wyleciał z West Bromu po wygraniu zaledwie jednego z dziesięciu spotkań, podobną serię zaliczył w Schalke, gdzie kończył sezon dwoma zwycięstwami w dziesięciu spotkaniach. Nie inaczej było przy próbie podboju Championship.

Po ostatniej ligowej porażce z przeciętnym Preston, fani na Wyspach zaczęli wyliczać, co wydarzyło się, odkąd Aston Villa wygrała ostatni mecz na wyjeździe. Byliśmy między innymi świadkami Brexitu, a Sam Allardyce zdążył objąć stanowisko menedżera Sunderlandu, odejść z klubu, zostać trenerem reprezentacji Anglii, a następnie stracić tę posadę. Minęło więc trochę czasu. Di Matteo wygrał zaledwie raz w jedenastu ligowych potyczkach, co sprawiło, że klub znalazł się na 19. miejscu z dorobkiem 10. punktów, więc włodarze klubu nie mogli dłużej zwlekać. Dziś rano pojawiło się oświadczenie, informujące o czymś, co w zasadzie było kwestią czasu.

Mając takie możliwości finansowe, w pełni z nich skorzystać i nie potrafić zaliczyć chociażby przyzwoitego startu w Championship… Chyba wszyscy zastanawiają się teraz, czy ktoś nabierze się jeszcze kiedyś na wielkie nazwisko i będzie chciał sprezentować Włochowi pracę. Chodzi rzecz jasna o Europę, bo wiemy, że poza naszym kontynentem takich nie będzie pewnie brakować.

forbet728x90

Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!

Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.

Więcej informacji na temat nowego bukmachera. 

Komentarze

komentarzy