Anglicy mają to do siebie, że na punkcie futbolu są i przeczuleni,i przekonani o własnej wyższości. Można by rzec: futbolowo narcystyczny naród. Wszyscy spoglądają na nich z przymrużeniem oka, wiedząc, że wszystko co z nimi związane, to przerost formy nad treścią. Permanentni faworyci do tytułu mistrzowskiego, czy to w Europie, czy na całym Świecie, raz po raz zawodzą. Do tego dochodzą różnego rodzaju afery.
W ostatnim czasie z pracą selekcjonera pożegnał się Sam Allardyce. Nie ma się co dziwić, wszak pomoc przy obchodzeniu przepisów ze strony selekcjonera godzi w imię całego narodu . W ten oto sposób popularny Big Sam poprowadził kadrę w zaledwie jednym spotkaniu. Anglicy pokonali Słowację 1:0, jednak pomimo tego, iż procent zwycięstw Big Sama jest najwyższy z możliwych, odszedł w niesławie.
W związku z powyższym, w piłkarskim świecie Anglików pojawił się kolejny problem – kto poprowadzi kadrę? Tymczasowo jest to Gareth Southgate, który wcześniej prowadził drużynę młodzieżową. Oczywiście w grę wchodzi zatrudnienie go na stałe, jednak na tę chwilę nic nie jest przesądzone. Wolna posada, całkiem zresztą wygodna, biorąc pod uwagi niezłe zarobki, jest łakomym kąskiem dla wielu trenerów. Jednym z ubiegających się o ciepłą posadkę jest Sam Chambers… nauczyciel wychowania fizycznego.
Oczywiście nikt nie zabrania mu mierzyć wysoko, a nawet bardzo wysoko. Chambers ma bowiem w swoim CV całkiem ciekawe osiągnięcia. Przykładowo, stworzył szkolną drużynę do lat dwunastu, z którą przez cały sezon nie przegrał ani jednego spotkania. Imponujące? Dorosła reprezentacja zapewne nie pogardziłaby taką statystyką. O Samie Chambersie usłyszano już po odejściu Roya Hodgsona. Młody nauczyciel wychowania fizycznego krytycznie wypowiadał się na temat gry Synów Albionu na Mistrzostwach Europy we Francji i dodawał, iż dorosła reprezentacja mogłaby wiele się nauczyć od jego 12-letnich chłopaków.
To, co grała nasza reprezentacja, to było straszne. Wyglądali, jakby nie chciało im się grać. Tu potrzeba pasji i z tego względu jestem odpowiednim kandydatem na to stanowisko. Moi chłopcy grali z pasją, z przyjemnością i uśmiechem na ustach – argumentuje Chambers. Szanse na to, że FA pochyli się nad jego kandydaturą są rzecz jasna znikome, jednak czy w poprzednim sezonie ktokolwiek stawiał na mistrzostwo dla Leicester?
Chambers ma wsparcie dyrektora szkoły, w której uczy. Antony Witheyman to nie tylko dyrektor, ale także… asystent Sama! Obaj panowie doprowadzili do tego, iż szkolna drużyna w trakcie sezonu nie poległa ani razu. – Dla nas to byłaby ogromna strata, gdyby FA nam go zabrała. Sytuacja jednak wymaga zmian, a wielcy ludzie muszą zrobić krok naprzód, by dokonywać wielkich rzeczy.
Zatrudnienie na selekcjonera wydaje się oczywiście nierealne. Anglicy, pomimo samouwielbienia, a czasami i zaślepienia, nie dadzą światu kolejnego powodu do wytykania palcami. Gdyby jednak jakimś cudem Chambers dopiął swego, byłby żywym dowodem na to, że nie ma rzeczy niemożliwych. A gdyby dołożył do tego sukcesy reprezentacji…och, dobrze, może jednak zejdźmy na ziemię.
Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!
Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.