Odcinek 3: Sebastian Dudek wywalony z kursu trenerskiego

seebb

Kapitan Zagłębia Sosnowiec, Sebastian Dudek, w ostatnim czasie stał się postacią bardziej medialną niż Robert Lewandowski. Praktycznie co dwa dni dostajemy kolejną porcję informacji o tym zawodniku. Tym razem PZPN wyrzucił go z kursu trenerskiego UEFA A.

Cała afera z Dudkiem zaczęła się od tego, że po ostatnim meczu ligowym Zagłębia Sosnowiec publicznie skrytykował trenera Mandrysza. Więcej mogliście przeczytać o tym parę dni temu na łamach naszego portalu [KLIK]. Później zareagował klub i nałożył na piłkarza karę finansową, a trenera odsunął od drużyny [KLIK]. Dzisiaj wiemy już, że serial z Dudkiem będzie miał zapewne jeszcze kilka odcinków, bo sprawa cały czas nabiera nowych barw.

Tym razem portal Weszło.com donosi, że Sebastian Dudek po wejściu do szatni nie chciał podać ręki trenerowi, a swój brak chęci skwitował słowami: „frajerom ręki nie podaję”. Jeśli chodzi o fakty, to kolejnym jest usunięcie Dudka z kursu trenerskiego przez PZPN. Nie da się ukryć, że te dwie sprawy składają się w logiczną całość i Dudek zapewne nazwał Mandrysza frajerem. Zresztą jakoś specjalnie nas to nie dziwi. Tak więc nie pozostaje nam nic innego, jak nazwać Dudka jeszcze większym frajerem, bez zasad i dobrego zachowania.

Nawet jeśli trener Mandrysz nie zakomunikował Dudkowi, że ten będzie grzał ławkę, a co więcej nie śmiał mu tego wyjaśnić, to piłkarz w takiej sytuacji i tak pozostaje pajacem. Odsunięcie go od kursu trenerskiego to najlepsze, co można było zrobić w tej sytuacji. Chyba nikt nie chciałby mieć takiego trenera. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że gdy ktoś rzuca takim tekstem tylko dlatego, że nie gra, to nie jest materiałem na trenera. Czasy „golenia frajerów” i „kiełbas w górę” przeminęły wraz z odejściem Janusza Wójcika.

Podobno cała drużyna jest za Dudkiem i nawet chcą zrzucić się na karę jaką nałożył klub na piłkarza. Absolutna głupota, ale nikt im tego zabronić nie może. Oczywiście piłkarz mógł mieć rację, ale takie sprawy należy załatwiać inaczej, tym bardziej jak chce się zostać w przyszłości trenerem.

Po raz kolejny Dudkowi przypominamy, że np. taki Simeone tłumaczenie zawodnikowi, dlaczego nie gra, uznaje za brak szacunku do piłkarza. Jeśli nie grasz, to znaczy, że masz bardziej zasuwać i pokazać to na boisku, bo obecnie jesteś słabszy od kolegi. Po takim tekście do „Cholo” Dudek zapewne dostałby z liścia i grzecznie usiadł w kącie, a reszta piłkarzy zamiast składać się na karę, poprawiłaby mu jeszcze kilkoma plaskaczami.

Zresztą kogo my jednak porównujemy… Dudek w wywiadzie podkreślał, że takim piłkarzom jak on należy się szacunek, bo jesteś starszy bla, bla, ale co on właściwie osiągnął? Poza tym że strzelił bramkę Dundee i zdobył mistrzostwa kraju, to nic. Zwykły przeciętniak z ekstraklasy. Poza tym z Dudkiem chyba jest coś nie tak i co jakiś czas odcina mu prąd. Przecież do trenera, któremu zawdzięcza swoje największe sukcesy, odnosił się dokładnie tak samo jak do Mandrysza.

Komentarze

komentarzy