Kilka dni temu Pep Guardiola podpisał nowy kontrakt z Manchesterem City, przedłużając swój pobyt na Etihad Stadium do 2023 roku. W związku z umową, hiszpański szkoleniowiec przedstawił kilka punktów, które rzekomo mają zostać spełnione przez zarząd klubu. Według ostatnich doniesień mediów, Guardiola chciałby mieć w swoich szeregach Jacka Grealisha. Cała transakcja kosztowałaby ekipę „The Citizens” ogromne pieniądze.
Mimo sporej sumy wydanej przez Manchester City na przestrzeni ostatnich lat, ekipa z Etihad Stadium raczej nie zakręci kurka z pieniędzmi. Mistrz Anglii z sezonu 2018/2019 już planuje transfer nowego napastnika, który miałby zostać następcą Sergio Aguero. Według ostatnich doniesień mediów, „The Citizens” spróbują sprowadzić zawodnika na jeszcze jedną ofensywną pozycję.
Jack Grealish priorytetem Guardioli
Jak twierdzi Miguel Delaney z „Independent”, Guardioli bardzo zależy na tym, by Manchester City sprowadził Jacka Grealisha przy najbliższej możliwej okazji. 25-latek po całkiem udanym sezonie 2019/2020 był przymierzany do drugiego zespołu z Manchesteru, czyli ekipy „Czerwonych Diabłów”. Klub z Old Trafford nie zapłacił jednak pieniędzy, które rzekomo oczekiwała Aston Villa. Drużyna z Birmingham wyceniła wtedy Grealisha na 70 milionów funtów.
W związku ze świetną postawą Jacka w obecnym sezonie (4 gole i 6 asyst w 8 ligowych meczach), a także nowym kontraktem, który obowiązuje do 2025 roku, Aston Villa będzie żądać jeszcze większych pieniędzy. Według Delaneya, przedstawiciele ekipy z Birmingham nie zasiądą nawet do rozmów, jeśli na stole nie pojawi się oferta rzędu 100 milionów funtów. To z pewnością komplikuje plany Manchesteru City w kontekście sprowadzenia Grealisha.