Po raz kolejny zwyciężył futbol!

stream_img

Ostatnie miesiące to jedne z najpiękniejszych chwil w historii Wimbledonu. Historii najnowszej, bo należy pamiętać, że w klubie nigdy nie pogodzili się z odebraniem tożsamości.

AFC Wimbledon przeszedł bardzo długą drogę od 2002 roku, kiedy rozpoczęli swój marsz w górę hierarchii brytyjskiego futbolu. Jeżeli ktoś nie zna dobrze ich losów, ale pierwsze skojarzenia, to FC Wimbledon i pamiętny Crazy Gang, to łapie bardzo dobry trop.

W 2001 roku wbrew sprzeciwowi większości kibiców, władze klubu FC Wimbledon zdecydowały o przenosinach do Milton Keynes, 56 mil na północ od Wimbledonu. Była to największa taka przeprowadzka, od kiedy przed Drugą Wojną Światową, Arsenal zamienił Woolwich na Islington. Fani przeczuwali, że w nowej lokalizacji drużyna nie będzie prezentować już ich wartości i tradycji, dlatego rok później postanowili utworzyć nowy twór, wspomniany już AFC Wimbledon.

Sympatycy The Dons nie pomylili się w najmniejszym stopniu. Już w 2004 roku zarząd przeniesionego klubu postanowił zmienić nazwę na Milton Keynes Dons. Kibice opowiedzieli się oczywiście po strojnie stworzonego przez nich AFC. Oficjalnie zostali pozbawieni swoich osiągnięć, ale wiedzieli, że to oni są prawowitymi spadkobiercami FC Wimbledon i byli gotowi do walki o powrót na należyte miejsce. Wszystko szło po prostu fantastycznie. W ciągu kilku lat zaliczyli cztery awansy, aż wreszcie w sezonie 10/11 ten piąty, który pozwolił powrócić w szeregi Football League.

W League Two nie było łatwo, ale pod wodzą Neala Ardleya każdy kolejny sezon przynosił coraz to lepsze rezultaty. Pod koniec ubiegłej kampanii stało się faktem, że The Dons włączą się o awans do League One, bowiem udało się awansować do play offów. Motywacja była ogromna. Wszyscy wiedzieli już bowiem, że znienawidzone MK Dons pożegnało się z Championship i również rozpocznie kolejny sezon na trzecim poziomie rozgrywkowym. Ich historią żyła cała Anglia, a oni nie zawiedli i w finale fazy play off pokonali Plymouth Argyle, dopełniając przeznaczenie.

Rzeczywistość League One okazała się być z początku ciężka i sami niejednokrotnie wspominaliśmy, że może to jednak zbyt wysokie progi. Gracze Ardleya ponownie pokazali jednak, ze nie straszne im przeciwności losu. Gra wyglądała coraz lepiej, a momentami brakowało bardzo niewiele. W końcu zaczęły się pojawiać zwycięstwa i marsz w górę tabeli. W poprzedniej kolejce wykorzystali potknięcie MK Dons z Port Vale, sami wygrali swój mecz z Oxfordem i po raz pierwszy w historii znaleźli się w futbolowym rankingu wyżej. Dopełnia się więc iście filmowa historia, pokazująca pasję w najczystszej postaci.

Anglia czeka już także na bezpośredni mecz między tymi zespołami. Co prawda mierzyły się już dawniej w pucharach, ale spotkanie w lidze będzie jeszcze większą dawką emocji. To wszystko już 12 grudnia tego roku. Co ciekawe, część kibiców AFC nie odczuwa już złości… Wiedzą, że chociaż przenosiny do Milton Keynes zabrały im FC Wimbledon, ale z drugiej strony pozwoliły stworzyć klub na swoich zasadach i przeżyć z nim tę piękną historię.

forbet728x90

Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!

Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.

Więcej informacji na temat nowego bukmachera. 

Komentarze

komentarzy