Nie mamy pozytywnych informacji w sprawie stanu zdrowia Bartosza Kapustki. Piłkarz Legii nabawił się urazu w trakcie celebracji gola w rywalizacji z Florą. Tuż po meczu Czesław Michniewicz sugerował dłuższą przerwę zawodnika. Po przeprowadzonych badaniach potwierdził się najgorszy możliwy scenariusz, czyli uszkodzenie więzadła krzyżowego.
Do bardzo nietypowych scen doszło w rywalizacji Legia-Flora. Już w 3. minucie Bartosz Kapustka popisał się świetną indywidualną akcją, którą zakończył uderzeniem na bramkę. Strzał zawodnika warszawskiej ekipy znalazł drogę do bramki i tym samym mieliśmy 1:0. Podczas celebracji gola, Bartosz Kapustka doznał urazu i musiał opuścić boisko.
Dłuższa przerwa
Tuż po meczu Czesław Michniewicz nie miał dobrych wieści w sprawie stanu zdrowia zawodnika. Trener Legii sugerował, iż trzeba przygotować się na najgorszy scenariusz.
Bartosz Kapustka uszkodził więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie.
Bartek, cała rodzina Legii Warszawa jest z Tobą. Wrócisz silniejszy, czekamy! 💪
Więcej informacji ➡️ https://t.co/u9HOGapoRs pic.twitter.com/GMS3hcU9e0
— Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) July 23, 2021
Niestety, szkoleniowiec mistrza Polski miał rację. Legia Warszawa poinformowała za pośrednictwem swoich mediów, iż Bartosz Kapustka uszkodził więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Tym samym 24-latek zmierzy się z dłuższą przerwą, która może potrwać nawet pół roku.