Burnley jeszcze walczy. Rekordowy następca Graya

Chris Wood nowym napastnikiem Burnley (Zdjęcie: SkySports.com)

Po sprzedaży Andre Graya do Watfordu wydawać się mogło, że Burnley niemal pogodziło się z wizją spadku. Do tej pory klub nie był szczególnie aktywny na rynku transferowym i zakupił jedynie pięciu piłkarzy, z czego tylko jeden grał już w podstawowej jedenastce. Pomimo zaskakującego zwycięstwa na Stamford Bridge wszyscy byli zgodni, że z taką kadrą ekipa Dyche’a nie ma co liczyć na utrzymanie w lidze. Teraz opinie się zmieniają, bowiem Burnley zakupiło napastnika, który może zagwarantować sporą liczbę bramek.

Chris Wood – bo o nim mowa, w poprzednim sezonie reprezentował jeszcze barwy Leeds. W 44 spotkaniach zdołał trafiać do siatki rywala aż 27 razy, a do tego dorzucił 4 asysty. To głównie dzięki jego świetnej dyspozycji strzeleckiej Leeds niemal do ostatniej kolejki walczyło o miejsce barażowe. Nie był to pierwszy solidny sezon Wooda, bowiem we wcześniejszej kampanii także potrafił zdobyć powyżej 10 goli w sezonie, pomimo tego, że nie zawsze był pierwszym wyborem trenera.

Wood przy określonym stylu gry jest po prostu gwarantem bramek. Taki właśnie styl charakteryzuje Burnley. Dużo walki w powietrzu, sporo dośrodkowań i przede wszystkim bezkompromisowość. W poprzednim sezonie często duet napastników tworzyli Vokes i Barnes, jednak Austriak niekiedy nieco odstawał poziomem swojej gry. Bez wątpienia najlepszym napastnikiem Burnley był Andre Gray, który sprawiał jednak problemy poza murawą, a i na boisku nie był szczególnie pracowity. Podobnych kłopotów Dyche nie powinien doświadczyć z Woodem, bowiem były już zawodnik Leeds jest uznawany za przykładnego profesjonalistę, który podczas spotkania może harować za dwóch.

Wood trafia do Premier League w idealnym dla siebie momencie. Spędził już kilka sezonów na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej i można odnieść wrażenie, że jest gotowy na skok jakościowy. Co więcej, 25-letni napastnik jest w dobrym wieku, ponieważ wciąż może znacznie się rozwinąć, ale jest już na tyle doświadczony, że nie powinna go załamać pojedyncza porażka.

Co ciekawe, Wood miał już styczność z Premier League, kiedy to grał jeszcze w Leicester. Wówczas na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej spędził zaledwie 107 minut, ale zdołał strzelić jednego gola.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy