Jak w kalejdoskopie – tak wyglądają ostatnie tygodnie Alexisa Sancheza w Manchesterze United. Tuż po finiszu sezonu, Chilijczyk był przymierzany do opuszczenia Old Trafford. Kilka dni temu, Ole Gunnar Solskjaer wypowiedział słowa, które mogły sugerować dalszą grę Sancheza w Manchesterze. Ostatni wywiad Norwega zaczyna budzić wątpliwości.
Sanchez jest częścią naszej drużyny. Dodatkowo to bardzo, bardzo dobry piłkarz. Na tę chwilę jest trochę za innymi zawodnikami w kontekście przygotowania do meczu, jednakże jego powrót jest bliski. Oczekujemy, że do nas dołączy – takie słowa w ubiegłym tygodniu wypowiedział Ole Gunnar Solskjaer w kontekście chilijskiego zawodnika. Sygnał był jasny, Sanchez będzie kontynuować swoją przygodę w szeregach „Czerwonych Diabłów”.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
30-latek nie znalazł się jednak w osiemnastce meczowej na rywalizację z Wolves. Nieobecność Sancheza mogła oczywiście być podyktowana brakiem odpowiedniego przygotowania zawodnika. Piłkarz był na Copa America, dlatego nie przepracował odpowiednio okresu przygotowawczego.
Inne zdanie na temat Alexisa miał Fabrizio Romano. Dziennikarz poinformował bowiem, iż Sanchez jest coraz bliżej finalizacji przenosin do Interu. Gracz Manchesteru United ma trafić do mediolańskiej ekipy na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu.
Stanowisko Romano nieco potwierdził Ole Gunnar Solskjaer w pomeczowej konferencji – Zobaczymy co wydarzy się w następnym dniach. Na ten moment Alexis Sanchez jest naszym piłkarzem. Taka narracja kompletnie nie przypomina wcześniejszych słów Norwega odnośnie Sancheza.
Można odnieść wrażenie, że kibice Manchesteru United nie mogą ufać do końca słowom szkoleniowca „Czerwonych Diabłów”. Solskjaer w podobnym tonie wypowiadał się odnośnie Romelu Lukaku.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!