Angielski „Guardian” opublikował listę 60 największych talentów piłkarskich na świecie. Jedynym kryterium był rok urodzenia – rocznik 2000 – i niestety nie mamy tam swojego przedstawiciela. Większość zawodników jest jeszcze anonimowa, ale znalazł się wśród nich chłopak, za którego już poszło w ruch 45 milionów euro, a więc Vinicius Junior.

To już czwarta edycja tego zestawienia. Przypomnijmy, że rok temu, gdy pod lupę brany był rocznik 1999, w zestawieniu znaleźli się m.in. Gianluigi Donnarumma, Matthijs de Ligt czy Alexander Isak. Wtedy również był nasz rodzynek – Kamil Grabara. Podobnie było również dwa lata temu, gdy z rocznika 1998 wyróżniono Krystiana Bielika, a na liście można było odnaleźć Christiana Pulisicia, Felixa Passlacka, Martina Odegaarda czy syna Gheorge Hagiego, Ianisa. W pierwszym rankingu umieszczony został Ousmane Dembele, ale i inni zawodnicy, którzy już błyszczą w Europie – Youri Tielemans czy Malcom. W tym przypadku również nie zabrakło miejsca dla naszego rodaka, bo wyróżniony został Dawid Kownacki.

Tym razem zabrakło miejsca dla polskiego piłkarza, ale pamiętajmy, że takie rankingi to bardziej zabawa dla kibiców i dziennikarzy, bo też trudno obiektywnie i miarodajnie porównać skalę talentów chłopaków z Hiszpanii do tych, którzy jeszcze nie dotarli do Europy.

Najbardziej znany w tej stawce, Vinicius Junior, zdecydowanie przewodzi wśród nominowanej 60, ale trudno się dziwić, skoro kosztował dużo więcej niż cała reszta… Obok niego jest dwóch rodaków – Paulinho z Vasco da Gama oraz jego klubowy kolega z Flamengo, Lincoln. Fani młodych talentów powinni znać Jadona Sancho, który latem zmienił Manchester City na Borussię Dortmund, bo tam dużo łatwiej będzie mu zadebiutować. Jeden z większych talentów Juventusu, aktualnie na wypożyczeniu w Hellas Verona, Moise Kean. Nie mogło zabraknąć Chorwatów z Dinama Zagrzeb czy przedstawiciela Ajaksu Amsterdam. I żeby dopełnić tradycji, jest nim Duńczyk, bo w tym kraju holenderski klub działa bardzo dobrze w sferze skautingu.

Warto także zwrócić uwagę na Węgra, Dominika Szoboszlaia, który dopiero za 20 dni skończy 17 lat, a mimo to już otrzymał powołanie do seniorskiej kadry Madziarów! Wsławił się efektownymi bramkami dla reprezentacji U-17, które dały pierwszy od 11 lat awans do Euro w tej kategorii wiekowej. Na razie ogrywa się w FC Liefering, do którego wypożyczony jest z RB Salzburg, podobnie jak było w przypadku naszego bramkarza Bartłomieja Żynela. „Guardian” wskazuje na… rumuńskiego Donnarummę, jak opisuje Ionuta Rusa. Pozycja się zgadza, rocznik niemal ten sam, no i również Rumun gra we Włoszech – Lazio. Wśród Hiszpanów znalazł się Ferran Torres, o którym kilka dni temu pisaliśmy na łamach Zzapołowy. Cały ranking znajdziecie tutaj.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!