Sezon klubowy za nami, więc możemy skupić się na przygotowaniach do Euro 2020. W Opalenicy są już nasi zawodnicy, którzy trenują pod okiem Paulo Sousy. W związku ze zgrupowaniem, bardzo często mają miejsce konferencje prasowe, na których pojawiają się różni piłkarze. Podczas tych spotkań możemy usłyszeć sporo… nietypowych pytań.
Zaczęło się na początku ubiegłego tygodnia. Padło zaskakujące pytanie o pokój, w którym mieszkał Cristiano Ronaldo podczas Euro 2020. Całą sytuację przedstawiliśmy już w poprzedniej odsłonie cyklu. Wydawać by się mogło, że więcej dość absurdalnych pytań nie usłyszymy. Nic bardziej mylnego.
Kolejna konferencja:
1. Czy umówiliście się na oglądanie LM
2. Za kim jesteś i jaki wynik typujesz
3. Czy kojarzysz braci GolecPierdolecXDDDDDD https://t.co/k94XFe4QWv pic.twitter.com/vJ3jpnoofb
— Michał (@majkel1999) May 29, 2021
Okej, pytanie o wspólne oglądanie finału Ligi Mistrzów i typowanie wyniku tego starcia można jeszcze przeboleć. Co prawda jest to wędrówka po linii najmniejszego oporu, ale jednak wpisuje się jakoś w temat. Poruszenie jednak koncertu zespołu Golec uOrkiestra, a dokładniej pytanie o to, czy 20-letni chłopak kojarzy dwóch braci Golec, mimo wszystko rozkłada na łopatki. Rozumiemy, że od premiery utworu Ściernisko minęło sporo czasu, ale chyba nie ma dorosłego człowieka, który żyje w naszym kraju i nigdy nie słyszał o zespole Golec uOrkiestra.
Szymon Zaworski. Ulubiony zurnalista https://t.co/WNEYZdvvh8 pic.twitter.com/YL97Pdqff1
— Michał (@majkel1999) May 30, 2021
Temat koncertu jak widać był żywy przez jakiś czas, gdyż na swojej konferencji Mateusz Klich również usłyszał pytanie o odczucia dotyczące tego wydarzenia.
„Romantyczna historia”
Wydarzeniem tygodnia był bez wątpienia finał Ligi Mistrzów. Po puchar sięgnęli piłkarze Thomasa Tuchela, a decydującego gola strzelił Kai Havertz. Tym samym sympatycy Manchesteru City dalej muszą czekać na upragniony sukces. W związku z triumfem Chelsea, na polskim Twitterze rozwinęła się dość zaskakująca dyskusja.
Niektórzy zaczęli dopisywać Chelsea łatkę kopciuszka. Dość absurdalny wpis (który został ostatecznie usunięty) umieścił Tomasz Grabarczyk. Pojawiła się lawina postów podliczających wydatki „The Blues” na transfery. Na co to wszystko? Trudno powiedzieć.
Prezes dolał oliwy do ognia
Po finale w podobnym tonie wypowiedział się Zbigniew Boniek:
Wszyscy mówią o wspaniałym poziomie i pięknym meczu… Chciałbym tylko zauważyć, ze jedna drużyna mając piłkarzy za 100 i więcej milionów, nie stworzyła ani jednej sytuacji bramkowej i nie oddała chyba strzału na bramkę…. drobiazg🏆👍⚽️
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) May 30, 2021
Prezes PZPN również zasugerował, iż różnica funduszy tych drużyn była spora. Trzeba jednak bezsprzecznie zgodzić się ze stwierdzeniem, że piłkarze Pepa Guardioli po prostu zawiedli, a sam hiszpański szkoleniowiec mocno przekombinował z wyjściową jedenastką na ten mecz.
Gdańsk może się wstydzić
Przed starciem Manchesteru City z Chelsea miał miejsce finał Ligi Europy, który został rozegrany w Gdańsku. Niestety w wieczór poprzedzający spotkanie doszło do nieprzyjemnej sytuacji, w której wzięli udział „kibice” Lechii Gdańsk.
Kibole Lechii Gdańsk zaatakowali sympatyków Manchesteru United, taranując przy tym lokal.
Cytując klasyka „Prawdziwy kibol nie wie co to strach. On w ogóle nic nie wie”. pic.twitter.com/8ooNXTjCMq
— Janek 🤠 (@Jvnek90) May 25, 2021
Według doniesień, zaatakowali oni grupkę sympatyków Manchesteru United, którzy siedzieli w ogródku należącym do jednego z lokali. Absurdalna sytuacja, którą nie da się wytłumaczyć i trzeba stanowczo potępić.
Humory dopisują
Dwudziestą pierwszą odsłonę cyklu zamykamy pozytywnymi akcentami ze zgrupowania naszej kadry. Systematycznie na profilu „Łączny nas piłka” pojawiają się materiały z treningów. Jak widać, humory dopisują.
Kiedy przegrywasz z @lewy_official w papier, kamień, nożyce 😂 pic.twitter.com/VvlaHOHtUC
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) May 30, 2021
Nie brakuje także popisów umiejętności.
Pan Wojtek! 👏👏👏 pic.twitter.com/PjttDZrhjP
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) May 27, 2021
Trzeba mieć nadzieję, że za ponad miesiąc będziemy mieli mnóstwo powodów do świętowania. Musimy wierzyć!